CZYLI ZACHOWAJ RESPEKT W STOSUNKU DO GÓR I MIERZ SIŁY NA ZAMIARY
Miała być 2-godzinna wycieczka i powrót na drzemkę do hotelu. Wyszła wycieczka na prawie 4 godziny z drzemką na trawce. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi doświadczeniami z tej wycieczki, bo pomimo pozorów, wcale nie okazała się łatwa. Zapraszamy na Nosal i do Doliny Olczyskiej, gdzie nagrodą za trudy były piękne widoki.
Wycieczkę zaczynamy w okolicy Ronda Jana Pawła II. Można udać się wygodnym chodnikiem popularną drogą w kierunku Kuźnic – ul. Przewodników Tatrzańskich, minąć hotel Murowanica, przystanek Murowanica, a następnie skręcić w lewo (przejście przez ulicę). Tutaj zaczyna się zielony szlak na Nosal, trzeba uważać, żeby go nie przegapić, ponieważ oznaczenie w tym miejscu jest słabe. Najłatwiej wypatrywać niewielkiej tamy na potoku Bystra, który płynie po drugiej stronie ulicy, częściowo za zabudowaniami. To znak, że trzeba przejść przez przejście dla pieszych, dalej przez mostek na potoku i podążać za ścieżką. Tym sposobem dojdziemy do kas TPN pod Nosalem.
Kto nie chce iść wzdłuż drogi, może na Rondzie Jana Pawła II skręcić w Drogę Na Bystre (drogowskaz na Morskie Oko), minąć stację benzynową, przejść przez most, zaraz za którym będzie odbicie w prawo – Bulwary Słowackiego. Tą dróżką nad potokiem dojdziemy także do kas TPN.
W tym miejscu warto zrobić sobie mały postój, są tu toalety, których nie spotkamy dalej aż do końca szlaku. Zaraz za kasami zaczyna się bardzo strome podejście. Przygotowane tu są dla turystów schody – częściowo drewniane, częściowo wydrążone w skale. Niestety – te drewniane nie są w za dobrym stanie. Kto idzie z większymi dziećmi, które idą samodzielnie i są już zaznajomione z górami, z pewnością sobie poradzi. My jednak szliśmy z nosidłami, brakujące stopnie sprawiały dość spore trudności, konieczne było pomaganie sobie rękami, momentami wręcz trzeba było przybrać postawę na czworaka. U nas doszło jeszcze marudzenie pasażerów: dzień trafił się upalny, w nosidle niezbyt wygodnie, gdy rodzice się tak schylają, a poza tym te ziejące grozą przepaście…
Po przejściu ok. 500 m, czyli po pokonaniu 118 m wysokości, szlak delikatnie łagodnieje i pojawia się kilka wypłaszczeń, dających odpoczynek po trudzie wspinaczki. Stąd roztaczają się wspaniałe widoki na Tatry i Zakopane. Widać m.in. Giewont i Czerwone Wierchy. Jeszcze paręnaście minut spokojnej wędrówki i docieramy na szczyt. Jest skalisty i zapewnia piękne widoki, jednakże występuje tu znaczna ekspozycja. Dlatego młodsze dzieci powinny być tutaj w nosidłach lub chustach, a samodzielnie spacerować dzieci w wieku, w którym już będą rozumiały zakazy i zdawały sobie zdawały sprawę z konsekwencji braku ostrożności w takim miejscu.
Po krótkim postoju na szczycie, schodzimy na Nosalową Przełęcz. Teoretycznie szlak jest tu łagodniejszy, ale z jednej strony chyba lepiej było wchodzić po tych nadgryzionych zębem czasu schodach, niż po nich schodzić, a po drugie, pomiędzy Nosalem a przełęczą znajduje się jeden uskok, na który byłoby trudno wdrapać się z dzieckiem na plecach, a w dół udało się spokojnie zejść zjeżdżając na siedząco. Dotarłszy do Nosalowej Przełęczy, trzeba podjąć decyzję: czy podążać dalej trasą, którą my wybraliśmy, przez Dolinę Olczyską, która zajmie jeszcze sporo czasu, czy zejść do Kuźnic i zakończyć wycieczkę.
Jeżeli wybierzemy pierwszą opcję, czeka nas według znaków ok. 20 minutowy spacer, z dzieckiem zajmie pewnie ok. 30 min. W Kuźnicach można coś zjeść, wypocząć, a także wsiąść do busa i dojechać z powrotem do ronda, gdzie został samochód. Rodzicom z najmłodszymi dziećmi, mimo, że my przeszliśmy całą trasę, polecamy wybrać ten wariant, a Dolinę Olczyską pozostawić na odrębną wycieczkę, aby wycieczka nie była zbyt męcząca dla dziecka.
Nasza trasa wiodła dalej ku Dolinie Olczyskiej. Od tego momentu droga się wypłaszcza, lekko opada i momentami wznosi się, ale na tyle, aby nawet najmłodsi piechurzy mogli spróbować swoich sił w wędrówce górskiej. W końcu docieramy do Olczyskiej Polany. Są tu dwa szałasy pasterskie, ustawione ławki, gdzie można odpocząć. Można także podejść do Wywierzyska Olczyskiego (jest to największe w polskich Tatrach wywierzysko, czyli źródło krasowe). Można też wypocząć nieco dalej, na styku szlaków żółtego i zielonego przy moście na Olczyskim Potoku, gdzie też ustawione są ławy.
Dalej trasa łagodnie schodzi w dół. Starsze dzieci spokojnie sobie powinny dać tutaj radę, a także przejść szlak zgodnie z oznaczeniami czasowymi na szlakach. U nas pojawił się na Polanie Olczyskiej bunt przeciwnosidłowy, co znacznie spowolniło marsz. Niestety, czas uciekał, dzieci stawały się coraz bardziej senne i zmęczone, konieczne było znalezienie jakiegoś zacisznego miejsca w cieniu na odpoczynek, gdzie Olczyski Potok ukołysał dzieci do snu. Spotykamy wiele osób, które noszą śpiące dzieci w nosidłach. My jesteśmy przeciwnikami tego, aby dziecko bezładnie kołysało się w nosidle z opadniętą główką, dlatego polecamy zawsze na wędrówkę z nosidłem mieć jakąś grubszą matę, na której bezpieczenie będzie można ułożyć dziecko na trawie, lekki kocyk do przykrycia i coś pod główkę.
Przy końcu trasy, przed wyjściem z Doliny Olczyskiej po lewej stronie, znajduje się coś co może zainteresować dzieci: niewielki zbiornik dla żab i jaszczurek, czyli Ośrodek Czynnej Ochrony Płazów i Gadów. Zaraz za wyjściem, albo kierujemy się w lewo na chodnik, by wrócić do samochodu zostawionego przy Rondzie Jana Pawła II, albo skręcamy w prawo i poboczem docieramy do schodków prowadzących do parkingu na Jaszczurówce (wejście między znakami ostrzegawczymi).
Więcej pomysłów na wycieczkę z dzieckiem w Tatrach znajdziesz tutaj.
INFORMATOR
Stopień trudności: 5
Czas przejścia: 1:50 (wersja z powrotem do Kuźnic: 1:05)
Nasz czas przejścia: 3:40
Długość trasy: 5 km ( (wersja z powrotem do Kuźnic: 2,5 km)
Suma podejść: 295 m (wersja z powrotem do Kuźnic: 283 m)
Punkty GOT: 8 (wersja z powrotem do Kuźnic: 6)
PLAN:
Dojazd: Proponowana trasa kończy się i zaczyna w innych punktach, oddalonych od siebie o ok. 2 km wzdłuż drogi. Osoby podróżujące ze starszymi dziećmi, jeżeli uznają, że starczy na to sił, mogą na koniec wycieczki zostawić sobie taki spacer. W większości na trasie tej jest chodnik. Samochód wówczas najwygodniej zostawić na parkingu w okolicach ronda Jana Pawła II (np. wzdłuż ul. Bronisława Czecha).
Wędrującym z młodszymi dziećmi proponujemy zostawić samochód na parkingu na przeciwko Kaplicy pw. Najświętszego Serca Jezusa w Jaszczurówce (parking niewielki, ale bezpłatny, ustawione tu są TOI TOI-e), który jest oddalony o jakieś 150 m od końca trasy, a następnie zejść na przystanek autobusowy, aby autobusem lub busem podjechać do początku trasy. Z tyłu parkingu do szosy prowadzą schodki przez las, po dojściu do drogi należy skręcić w lewo i jakieś 50 m przejść poboczem: tu znajdują się przystanki autobusowe, musimy przejść przez jezdnię, aby dostać się do przystanku w kierunku Kuźnic. Rozkład jazdy komunikacji miejskiej dostępny jest tutaj, wsiadamy na przystanku Jaszczurówka, a wysiadamy na przystanku Rondo Jana Pawła II. Jeśli będziemy w sezonie, warto sprawdzić rozkład jazdy mają busów, ponieważ można nimi dojechać do przystanku Murowanica, co ułatwi wycieczkę, zaoszczędzając ok. 800 m spaceru wzdłuż drogi do Kuźnic.
Osoby planujące przebyć wariant z powrotem z Nosala do Kuźnic powinny pozostawić samochód w okolicach Ronda Jana Pawła II .
Kto wybiera się na wycieczkę autobusem, w wypadku komunikacji miejskiej powinien dojechać do przystanku Rondo Jana Pawła II, a w przypadku podróżowania busem – do przystanku Murowanica. Wycieczka kończy się przy przystanku Jaszczurówka.
Parking: Kto planuje wracać pieszo do Kuźnic z Jaszczurówki lub wybiera wariant z powrotem z Nosala – proponujemy zaparkować w okolicach Ronda Jana Pawła II, np. przy ul. Bronisława Czecha, GPS: 49°17’02.8″N 19°58’22.3″E
Kto planuje podjechać autobusem z Jaszczurówki do początku trasy, powinien zaparkować na przeciwko Kaplicy na Jaszczurówce, GPS: 49°17’03.4″N 20°00’02.7″E
Gastronomia: na początku trasy Tatrzański Bar Mleczny (przy Rondzie Jana Pawła II); dalej brak punktów gastronomicznych
Toalety: Toalety typu TOI TOI ustawione są przy początku trasy – przy kasie biletowej TPN. Następne znajdują się dopiero przy końcu trasy – przy wyjściu z Doliny Olczyskiej.
Koszty: Wstęp do TPN: 5 zł/bilet normalny; 2,50 zł/bilet ulgowy; 0 zł/dziecko do lat 7;
Atrakcje dla dzieci: dla większych dzieci – wspinanie się na szczyt Nosala (uwaga! należy zachować ostrożność, ze względu na znaczną ekspozycję), oglądanie Wywierzyska Olczyskiego
Pamiątki z Zakopanego, informacje o biletach do TPN, regionalne smaki, literatura: przeczytaj tutaj