Błatnia

SPACER Z BRENNEJ

Łatwa, niezbyt długa i niewymagający trasa, z kilkoma punktami widokowymi, w sam raz na wiosenny rozruch. Zapraszamy do lektury kolejnej trasy z Brennej, tym razem zdobywamy Błatnią zielonym szlakiem.

Na szlak wyruszamy spod Urzędu Gminy w Brennej, za którym rozpoczyna się szlak czarny – łącznik, który doprowadzi nas do szlaku zielonego, którym będziemy zdobywać Błatnią. Szlakiem tym, na początku asfaltem, pomiędzy luźną zabudową, a następnie leśną ścieżką idziemy ok. 1,3 km. Minąwszy granicę lasu, szlak zaczyna się dość mocno wspinać pod górę, jednak bez bez większych stromizn. Na samym końcu szlak ostro skręca w lewo, jakby nieco się wracając i dochodzi do szlaku zielonego – tutaj trzeba uważać na znaki, ponieważ w miejscu, gdzie skręcamy w lewo – w prawo biegnie szeroka ścieżka do góry, która wydaje się naturalnym przedłużeniem szlaku, którym jednak nie jest.

Przechodzimy na zielony szlak, którym podążamy w górę kolejne 3 kilometry. Cały czas idziemy wyraźnie w górę, jednakże spacer jest przyjemny, ścieżka nie jest stroma, szlak prowadzi szerokim leśnym traktem.

Przed nami ładne polany, na których warto przystanąć i spojrzeć na roztaczający się widok. Pierwsza z nich to Szarówka, na którą warto na chwilę zboczyć ze szlaku (szlak biegnie jej skrajem, na początku polany warto wejść na nią, na ścieżkę biegnącą na lewo od szlaku – za polaną połączy się ze szlakiem). Przy szlaku natomiast znajdują się dwie malowniczo położone kapliczki. Gdy dojdziemy do górnych krańców polany, warto spojrzeć za siebie, na piękny, roztaczający się widok.

Na chwilę wracamy do lasu, aby po kilkuset metrach wyjść z niego prosto na Wielką Cisową (877 m n.p.m.). Obok mijamy pomnik pamięci żołnierzy NSZ, przy którym w lipcu kwitnie piękny łan łubinu. Skręcamy w prawo za zielonym szlakiem, który prowadzi do schroniska rozległą polaną, na której znajdziemy też Ranczo Błatnia, oferujące posiłki w restauracji oraz noclegi. Z daleka widzimy już schronisko na Błatniej, od którego dzieli nas już ostatnie, łatwe podejście. W schronisku można przybić pieczątki do książeczek, nabyć ciepłe posiłki, napoje i przekąski czy pamiątki, schronisko oferuje również noclegi – więcej na stronie Schroniska PTTK Błatnia. Gdy docieramy do Schroniska, dzieli nas już od szczytu Błatniej ostatnie 200 m, gdzie warto dotrzeć, by móc podziwiać piękną panoramę.

INFORMATOR

Czas przejścia: ok. 4-5 h (w obie strony)

Suma podejść: ok. 500 m

Długość trasy:ok. 9 km (w obie strony)

Punkty GOT: 10

PLAN:

(plan ma charakter poglądowy i schematyczny, nie stanowi dokładnego odzwierciedlenia odległości, wielkości, przebiegu granic itp.)

Dojazd: Jadąc drogą ekspresową S52 wybieramy zjazd na Skoczów, Wisłę i Brenną – pierwszy skręt w prawo prowadzi do restauracji, my wybieramy drugi – na Brenną. Skręcamy w lewo na wiadukt i dalej jedziemy cały czas prosto, dojeżdżamy do centrum Brennej (ok. 10 km).

Parking:

  • Przed i za Urzędem Gminy Brenna – płatny (cały dzień 20 zł), GPS: 49°43’17.9″N 18°55’01.2″E
  • Pod kościołem pw. Św. Jana Chrzciciela – przed kościołem, obok cukierni Bajka GPS: 49°43’17.0″N 18°55’14.9″E, lub na dużym parkingu za kościołem, GPS: 49°43’15.5″N 18°55’21.4″E

Gastronomia: w centrum Brennej liczne restauracje, karczmy, kawiarnie, lodziarnie, cukiernie (polecamy cukiernię Bajka, a w niej różnorakie ciasta, pyszne kołaczyki czy rogale oraz lody, m.in. o smaku „specjał Bajki”) oraz bary szybkiej obsługi;

Toalety: w schronisku PTTK Błatnia

Noclegi: Brenna – duża baza noclegowa

Atrakcje dla dzieci: W centrum Brennej plac zabaw, plac rekreacyjny w Parku Turystyki, inne atrakcje prywatne (m.in. mini wesołe miasteczko, Kozia Zagroda)

Błatnia

ZIELONY SZLAK HARCERSKI I CZERWONY SZLAK… JARZĘBINOWY

KategoriaGóry, Beskid Śląski
LokalizacjaPolska, woj. śląskie, Jaworze/Brenna
Sposób wędrowaniapieszo / z nosidłami (trasa nieodpowiednia do przejścia z wózkiem)
Wiek min.pieszo – ok. 5 l.

Na malowniczą Błatnią prowadzi wiele szlaków. Na blogu opisany została już trasa na Błatnią szlakiem żółtym z Jaworza. Tym razem opiszemy dwa szlaki, prowadzące z Jaworza Nałęża – Szlak Harcerski i szlak czerwony, który nazwaliśmy szlakiem jarzębinowym, od ogromnej ilości pięknych jarzębin owocujących wzdłuż szlaku. Połączenie szlaków daje możliwość przejścia trasy przyjemną pętlą. Zapraszamy do Jaworza.

Samochód zostawiamy na parkingu przy kościele w Jaworzu Nałężu – dalej obowiązuje już zakaz ruchu. Wybraliśmy na trasę w górę Szlak Harcerski i był to dobry wybór, ponieważ schodzenie z dziećmi tym szlakiem miejscami na pewno byłoby trudniejsze niż wędrówka pod górę. Poruszając się tym szlakiem, szukamy oznaczeń w postaci zielonej litery „H”. Szlak jest dość dobrze oznakowany, bez problemu odnajdujemy go przy każdym skrzyżowaniu. Początkowo idziemy asfaltem, mijamy leśniczówkę, ośrodek harcerski, Gościniec Szumny i wchodzimy na leśną ścieżkę.

Szlak momentami wije się i mocno zakręca, ale w większości prowadzi długimi prostymi, pnąc się wyraźnie w górę, ale nie stromo i niezbyt męcząco, jest całkiem przyjemny. W dwóch miejscach przekraczamy leśne strumienie, które spływają w dół po bardzo stromym stoku, w okolicach tych „przepraw” szlak staje się wąski i trawersuje strome zbocze. Ze względu na to, nie polecamy tego szlaku do wędrówki z dziećmi zimą lub po dużych opadach. My szliśmy w zupełnie suchy czas, a trzeba było w tych miejscach zachować dużą ostrożność przed poślizgnięciem, natomiast w zimie na pewno będzie tu ślisko, a po opadach – trudniej będzie pokonać strumień. Następnie idziemy szerszymi lub bardzo wąskimi ścieżkami, łagodniej lub ostrzej w górę, ale bez dużych stromizn, cały czas w zacienionym terenie – przez las. Dopiero na rozejściu szlaków pod Wielką Cisową wychodzimy na otwarty teren – stąd już tylko ok. 800 m do schroniska.

Mijamy pomnik pamięci Żołnierzy Narodowych Sił zbrojnych, którzy stoczyli bitwę na Błatniej, ruiny Chatki Studenckiej, Ranczo Błatnia (tutaj można spotkać konie, Ranczo oferuje posiłki, noclegi, organizację imprez okolicznościowych). Następnie docieramy do schroniska PTTK na Błatniej, które działa od 1926 r., czyli już prawie 100 lat, oferuje miejsca noclegowe, a w bufecie można zakupić zarówno drobne przekąski i napoje, jak i dania obiadowe, w lecie przy schronisku bywa rozpalany grill. Po przerwie w schronisku, koniecznie udajemy się na szczyt Błatniej, z której rozlega się piękny widok, z jednej strony na pasma górujące nad Brenną, a z drugiej na Dolinę Wapienicy, Bielsko-Białą i Górny Śląsk.

Na powrót decydujemy się na inny szlak – tym razem będziemy podążać za czerwonymi znakami, które doprowadzą nas w powrotem do Jaworza Nałęża. Na początek czeka nas długa prosta na ok. 2,5 km, aż do Małego Cisowego, praktycznie w całości bardzo łagodnie opadająca w dół, przez cały ten odcinek suma zejść wynosi jedynie ok. 100 m. Jest to przepiękny odcinek szczególnie jesienią, gdyż rośnie wzdłuż szlaku bardzo dużo jarzębin, które na jesień pięknie się czerwienią.

Następnie czeka nas mocniejsze zejście w dół i niewielka wspinaczka znów pod górę – na Czupel. W połowie odcinka odchodzi Szlak Myśliwski do Brennej. Gdy miniemy Czupel, szlak skręci w prawo, teraz wyraźniej, ale jeszcze dość łagodnie idziemy w dół. Docieramy do rozejścia szlaków pod Łazkiem – tutaj trzeba być ostrożnym, czerwony szlak skręca mocno w prawo, natomiast prosto biegnie zielony szlak do Górek Wielkich. Miejsce to nie jest dobrze oznakowane, podpowiedzią w jego znalezieniu będzie to, że należy skręcić w drogę odchodzącą w prawo w momencie, gdy przed nami zaczyna otwierać się widok. Teraz czeka nas ostatnie zejście, momentami dość ostre, do Jaworza Nałęża (na odcinku ok. 1 km zejdziemy ok. 200 m). Skręcamy w lewo na ul. Cisową i wracamy do punktu wyjścia.

INFORMATOR

Czas przejścia: ok. 4h (bez postojów)

Suma podejść: ok. 550 m

Długość trasy: ok. 11 km

PLAN:

Dojazd: Jadąc ul. Cieszyńską (droga 944, nazywana „starą drogą” z Bielska-Białej do Cieszyna), skręcamy na skrzyżowaniu z sygnalizacją światlną w Jasienicy (przy sklepie Roll) w ul. Cisową. Jedziemy nią do końca, aż do kościoła św. Jana Nepomucena w Jaworzu Nałężu.

Parking: Sporo bezpłatnych miejsc parkingowych obok i kawałek za kościołem pw. św. Jana Nepomucena, GPS: 49°46’00.5″N 18°54’38.4″E (uwaga na oznaczenia – na części terenu w pobliżu kościoła jest zakaz parkowania, często składowane jest w tym miejscu drewno)

Gastronomia: schronisko PTTK Błatnia, Ranczo Błatnia, restauracje w centrum Jaworza

Toalety: w schronisku, płatne

ciekawe miejsca w okolicy

Błatnia (żółtym szlakiem z centrum Jaworza)Jaworze (Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej, motylarnia, park, wzgórze Goruszka)Dolina LuizySzlak Kamyka (Górki Wielkie)

Zapraszamy w Beskidy – opisy innych tras w Beskidach znajdziesz tutaj.

Spodobał się artykuł? Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!

Więcej zdjęć z wycieczki znajdziecie na naszym profilu na Instagramie.

Błatnia

żółtym szlakiem z jaworza

KategoriaGóry, Beskid Śląski
LokalizacjaPolska, woj. śląskie
Sposób wędrowaniapieszo / z nosidłami /
Wiekpieszo – 3-4 l.

Błatnia – szczyt w Beskidzie Śląskim z przepięknymi widokami, na który można wybrać się z kilku stron: od strony Klimczoka, z Brennej albo właśnie z Jaworza, z którego można wyruszyć jednym z kilku szlaków. Tym razem wybraliśmy szlak żółty, z którym bez problemu poradzą sobie nieco obeznani z górami już 4-latkowie. Samochód zostawiamy na sporym leśnym parkingu, nieco powyżej hotelu Jawor – drogowskazy prowadzące do tego hotelu pomogą odnaleźć właściwą drogę prowadzącą na parking i szlak. Szlak prowadzi z centrum Jaworza, wśród zabudowań, z dziećmi warto więc dojechać do tego miejsca.

Kilka kroków od parkingu szlak wchodzi do lasu i prawie przez całą drogę będzie zalesiony. Szlak prowadzi szerokim traktem, wyraźnie, lecz nie ostro pnącym się w górę, wokół rośnie bukowy las. Po drodze mijamy wędrujących z wózkami dziecięcymi – w tym miejscu szlak jest do tego dość dobry, jednakże ostatnie podejście będzie mocno kamieniste, jeśli więc ktoś zdecyduje się na wycieczkę z wózkiem tutaj, to jedynie z dużymi kołami, przystosowany do jazdy terenowej.

Następnie trasa biegnie przez charakterystyczne dwie serpentyny i przez jakiś czas jeszcze wyraźnie wznosi się do góry, mijając kilka drobnych cieków wodnych, by za jakiś czas dość się wypłaszczyć. Jest to moment na odpoczynek przed niedługim podejściem do Przełęczy pod Przykrą. Tutaj docieramy do skrzyżowania ze szlakiem niebieskim biegnącym z Doliny Wapienicy.

Tutaj zaczyna się ostatni, najtrudniejszy odcinek. Wychodzimy z lasu i po odsłoniętym zboczu, miejscami mocno kamienistym, wspinamy się ostrzej pod górę. Po drodze mijamy tablice dotyczące dawnych domów drwali. Pod koniec stoku docieramy do rozwidlenia dróg: możemy dalej iść za żółtym szlakiem, którym dotrzemy do schroniska PTTK na Błatniej. Możemy też skręcić w lewo na Szlak Drwali oraz Pstrąga Górskiego (miniemy tutaj ruiny dawnego schroniska), który powiedzie nas prosto na szczyt. Obojętne, którą drogę wybierzemy, możemy zatoczyć pętlę, gdyż oczywiście szczyt jest połączony ze schroniskiem szlakiem żółtym.

Na szczyt Błatniej koniecznie trzeba się wspiąć – roztaczają się stąd piękne widoki. Szczyt jest odsłonięty, znajduje się na sporej polanie, na charakterystycznym niedużym wyniesieniu. Widać stąd m.in. Jezioro Goczałkowickie i Śląsk, jezioro Wielka Łąka w Wapienicy, szczyty okalające Brenną, takie tak Stary Groń, Równica, Orłowa, Hala Jaworowa, Kotarz i dalej Skrzyczne, a w oddali Beskid Śląsko-Morawski. Choć na polanach wokół szczytu często mocno wieje, warto tu spędzić dłuższą chwilę.

Schronisko na Błatniej ma już bardzo długą historię, działa od 1926 r., czyli już prawie 100 lat. Schronisko oferuje miejsca noclegowe, a w bufecie można zakupić zarówno drobne przekąski i napoje, jak i dania obiadowe. W lecie przy schronisku bywa też grill.

INFORMATOR

Stopień trudności: 2

Czas przejścia: ok. 2-3 h w jedną stronę

Suma podejść: ok. 480 m

Długość trasy: 4 km w jedną stronę

Dojazd: Dojeżdżamy do centrum Jaworza, skręcamy w prawo w ul. Słoneczną, a następnie w lewo (za znakami kierującymi do hotelu Jawor) w ul. Turystyczną i jedziemy cały czas prosto (ulica zmieni się w ul. Wąwóz), do końca drogi, przy którym znajdziemy parking

Parking: spory, bezpłatny, w weekendy bywa pełny, GPS: 49°46’37.2″N 18°56’29.6″E

Gastronomia: schronisko PTTK Błatnia, Karczma pod Błatnią niedaleko parkingu, kilka restauracji w centrum Jaworza

Toalety: w schronisku, płatne

ciekawe miejsca w okolicy

JaworzeDolina Luizy
Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej, spacer po parku z fontanną solankową i tężniąSpacer piękną Doliną Wapienicy, m.in. nad zaporę z jeziorem Wielka Łąka

Zapraszamy w Beskidy – opisy innych tras w Beskidach znajdziesz tutaj.

Spodobał się artykuł? Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!

Więcej zdjęć z wycieczki znajdziecie na naszym profilu na Instagramie.

Bielsko-Biała – miasto u stóp Beskidów

cz. I – Beskid Śląski

idealna baza wypadowa na wycieczki z dziećmi

Bielsko-Biała jest miastem położonym we wspaniałym miejscu – na granicy Beskidu Małego i Beskidu Śląskiego. Daje to wielkie możliwości jeśli chodzi o wędrowanie po górach, pod które można podjechać nawet autobusem miejskim. A ze względu na charakter gór, szerokie, wygodne i niezbyt strome szlaki, są one wymarzone do spacerowania z dziećmi. Na niektóre z nich wdrapią się już 3-latki, a nawet bardziej zaprawione w bojach 2,5-latki. Wyruszamy z Bielska-Białej w Beskidy! W tym wpisie znajdziecie krótkie opisy prawie wszystkich górskich szlaków w Beskidzie Śląskim, które startują z Bielska-Białej, a szczegółowe opisy tras i relacje z ich przejścia z dziećmi częściowo już są dostępne pod linkami przy danej trasie, a częściowo będą stopniowo uzupełniane.

  1. Błatnia
  2. Szyndzielnia
  3. Klimczok
  4. Dębowiec
  5. Kozia Góra

Błatnia (917 m n.p.m.)

Na Błatnią możemy dostać się z pobliskiego Jaworza (które warto odwiedzić, a o którego atrakcjach można przeczytać tutaj), z Brennej, natomiast z Bielska-Białej wiedzie tutaj szlak niebieski. Szlak startuje w centrum Wapienicy, gdzie można dostać się autobusem (np. liniami 10, 16, czy 7, które kursują przez centrum Bielska-Białej, a także 20 i 52). Dalej szlak wiedzie wzdłuż ruchliwej ulicy Jaworzańskiej – jeśli nie chcemy iść wzdłuż drogi, warto przejść kawałek wzdłuż ul. Cieszyńskiej i wejść na ścieżkę wzdłuż potoku Wapienica – można nią dotrzeć aż do parkingu w Dolinie Wapienicy, na granicy lasu. Jeżeli natomiast jedziemy samochodem, można pominąć ten fragment szlaku i dotrzeć właśnie na wspomniany parking przy ul. Tartacznej. Można tutaj także dojechać autobusem linii 16. Stąd warto wybrać się na spacer do urokliwej Doliny Luizy, kto jednak wyrusza na Błatnią, musi z parkingu wrócić się kawałek ul. Tartaczną do niebieskiego szlaku (przystanek autobusowy znajduje się przy szlaku). Na początek czeka nas długa prosta przez Dolinę Wapienicy, następnie przy jeziorze Wielka Łąka szlak skręca w prawo: tutaj szlak ostro wiedzie do góry, miejscami jest naprawdę stromo – jest to najtrudniejszy, dłużący się odcinek na szlaku. Potem trasa staje się całkiem przyjemna: trasa to wznosi się, to opada, ale dość łagodnie, coraz bardziej osiągając wysokość. Po skrzyżowaniu szlaku ze szlakiem żółtym biegnącym z Jaworza, czeka nas ostatnie podejście do schroniska, które po kilku kilometrach marszu, w częściowo otwartym terenie, szczególnie w upalne dni, bywa już nużące. Szlak niebieski kończy się przy schronisku. Jednakże nawet, jeżeli nie planujemy dalszej wycieczki na Szyndzielnię czy Klimczok, warto podejść jeszcze kilka metrów w górę żółtym szlakiem na szczyt Błatniej – to stąd rozciągają się piękne widoki, z jednej strony na Bielsko-Białą i Górny Śląsk, a z drugiej strony na szczyty w okolicy Brennej, Ustronia i Wisły: Horzelicę, Trzy Kopce Wiślańskie, Orłową, Czantorię Wielką czy Stożek. Ze względu na długość trasy i mocne podejście przy jeziorze Wielka Łąka, trasa nadaje się na wycieczkę z większymi dziećmi. Na wózek się nie nadaje, z nosidłem – dla dobrze zaprawionych w bojach.

Długość trasy: 6,6 km – od parkingu w Dolinie Wapienicy, w jedną stronę (10 km – od początku szlaku)
Suma podejść: 620 m
Parking: w Dolinie Wapienicy – duży, bezpłatny, ale w pogodne weekendy bywa trudno o wolne miejsce, GPS: 49°47’07.0″N 18°58’57.0″E

Gastronomia: Schronisko PTTK na Błatniej, Krzywa Chata nad jeziorem Wielka Łąka (przy zaporze w Wapienicy)

Toalety: w schronisku na Błatniej, w Krzywej Chacie (płatne)

SZYNDZIELNIA

Kolejką czy pieszo, ale chyba każdy Bielszczanin był kiedyś na Szyndzielni. Z Bielska-Białej można tutaj dostać się aż pięcioma szlakami, a do tego kolejką gondolową. Poniżej znajdziecie krótkie opisy następujących szlaków, a przy każdym z czasem pojawią się linki do szerszej relacji z trasy i szczegółowego opisu:

  1. Szlak czerwony
  2. Szlak zielony
  3. Szlak niebieski
  4. Szlak żółty z Wapienicy
  5. Szlak żółty z Mikuszowic
  6. Kolejka gondolowa

czerwony, zielony i niebieski – szlaki spod dębowca

U stóp Dębowca startują trzy szlaki na Szyndzielnię: czerwony, zielony oraz niebieski, który nagle się kończy na przełęczy Dylówki i z którego musimy zejść na czerwony lub zielony. Do miejsca startu możemy dojechać samochodem – wówczas parkujemy przy ul. Karbowej, w okolicy Hali Widowiskowo-Sportowej BBOSIR. Dalej możemy iść już tylko pieszo lub podjechać autobusem – za rondem na ul. Armii Krajowej obowiązuje zakaz ruchu. Jeżeli jedziemy autobusem, to do początku szlaków można dotrzeć autobusami linii 7 i linii 8. Poniżej opisy tych trzech szlaków:

Parking: GPS: 49°46’58.7″N 19°01’23.6″E – kilkanaście miejsc parkingowych w zatokach przy ul. Karbowej (bezpłatne) lub GPS: 49°47’04.0″N 19°01’22.0″E – duże parkingi przy Hali Widowiskowo- Sportowej (bezpłatne); GPS: 49°46’51.4″N 19°01’25.9″E – spory parking przy rondzie na skrzyżowaniu ul. Karbowej i Armii Krajowej, płatny
Gastronomia: Gospoda Dębowiec na Dębowcu, drobne punkty gastronomiczne za ostatnim przystankiem autobusowym pod kolejką na Szyndzielnię, drobne punkty gastronomiczne przy górnej stacji kolejki, Schronisko PTTK Szyndzielnia.
Toalety: Gospoda Dębowiec, Schronisko PTTK Szyndzielnia

szlak czerwony

To najłatwiejszy ze szlaków wiodących na Szyndzielnię. Startuje przy rondzie na skrzyżowaniu ulic Karbowej i Armii Krajowej, najpierw uliczką między domami, a następnie łagodną trasą wiedzie do schroniska pod Dębowcem. Tutaj warto zatrzymać się na pierwszy postój i spojrzeć na panoramę Bielska-Białej i Górnego Śląska ze stoku Dębowca. Posilić można się w schronisku (właściwie: Gospoda Dębowiec), gdzie przybijemy też pieczątki do książeczek GOT. Obok znajduje się plac zabaw, a po drugiej szronie szlaku – kapliczka, a za nią tor saneczkowy. Za schroniskiem na rozwidleniu szlaków wybieramy biegnący w lewo szlak czerwony. Teraz czeka nas długa prosta, łagodnie osiągająca wysokość, następnie kilka łagodnych zakrętów, aż wreszcie serpentyny, przecinane przez szlak zielony. Stąd można obserwować kursujące wagoniki kolejki linowej. Następnie znów czeka nas dłuższy prosty odcinek, a potem ostry zakręt ze skrzyżowaniem ze szlakiem żółtym, biegnącym z Wapienicy. Teraz już od Schroniska PTTK Szyndzielnia czeka nas niecały kilometr, łagodnie wznoszącej się trasy, w coraz bardziej otwartym terenie. Ten szlak jest najlepszy na wycieczkę z młodszymi dziećmi, co bardziej wprawieni 4/5-latkowie powinni już sobie z nim dać radę. Trasa w jedną stronę wynosi 5,5 km, jest łagodna, szeroka, bez większych trudności.


Długość trasy: 11 km (w obie strony)
Suma podejść: 596 m

RUSZAJ NA SZYNDZIELNIĘ CZERWONYM SZLAKIEM!
PEŁNĄ RELACJA Z WYCIECZKI I SZEROKI INFORMATOR ZNAJDZIESZ TUTAJ

szlak zielony

Zielony szlak nie zaczyna się przy parkingu, lecz dopiero za ostatnim przystankiem autobusowym pod Szyndzielnią, przy ul. Armii Krajowej. Można dostać się do niego z parkingu na trzy sposoby: podjeżdżając autobusem linii nr 8 do tego przystanku, idąc niebieskim szlakiem wzdłuż ul. Armii Krajowej lub też, pomijając krótki odcinek szlaku zielonego, przejść czerwonym szlakiem na Dębowiec i tuż za Gospodą Dębowiec, na skrzyżowaniu szlaków przejść na szlak zielony – i tą ostatnią opcję, jako najprzyjemniejszą, polecamy najbardziej. Odtąd szlak przez ok. 100 m dość mocno pnie się w górę kamienistą ścieżką, a następnie wypłaszcza, mija szczyt Cybernioka i staje się bardzo łagodny aż do skrzyżowania szlaków. Odtąd szlak zielony przeplata się i kilkartotnie spotyka z czerwonym: podczas gdy czerwony pnie się w górę łagodnymi serpentynami, zielony, szybszy, przecina je ostrzejszymi podejściami. Jeśli szlak zielony okaże się w tej części zbyt trudny, szczególnie dla młodszych turystów, zawsze można przejść na łagodniejszy czerwony i odwrotnie. Na ostatnim mocniejszym podejściu łączy się ze szlakiem żółtym z Wapienicy i razem prowadzą do stacji górnej kolejki linowej (szlak czerwony ją omija szerokim łukiem). Od kolejki do Schroniska PTKK Szyndzielnia dzieli już tylko ostatnia prosta, najpierw prawie płaska, a następnie krótkie podejście przez las. Szlak nie nadaje się na wózek, raczej dla starszych dzieci.



Długość trasy: 9 km (od przystanku autobusowego pod kolejką na Szyndzielnię, w obie strony)
Suma podejść: 546 m

szlak niebieski

Szlak niebieski to właściwie skrót – podczas, gdy szlaki zielony i czerwony w swej pierwszej części meandrują i trawersują, szlak niebieski jest szybką prostą, która prowadzi do Przełęczy Dylówki. Zaczyna się przy pętli autobusowej w Kamienicy i wiedzie całą ul. Karbową, jednakże biegnie także obok parkingu przy Hali Widowiskowo-Sportowej, można więc trasę zacząć też tutaj. Szlak na początku biegnie wzdłuż ul. Karbowej i skręca w ul. Armii Krajowej, mija ostatni przystanek autobusowy pod Szyndzielnią, docierając do dolnej stacji kolejki linowej. Dalej szlak mija budynek kolejki i skręca w las. Tutaj zaczyna się długie, proste, dość mocne podejście, najostrzejsze na początku i końcu. Po ok. 2 km od stacji kolejki docieramy do Przełęczy Dylówki – tutaj szlak niebieski się kończy, jeśli chcemy dalej iść na Szyndzielnię, musimy dalej iść szlakiem czerwonym lub zielonym.

Długość trasy: (od parkingu przy Hali Widowiskowej do Przełęczy Dylówki) 2,2 km
Suma podejść: 280

szlak żółty z wapienicy

Pierwsza część tego szlaku jest łatwym spacerkiem – wędrujemy asfaltową trasą w Dolinie Luizy, aż do jeziora Wielka Łąka. Przy Krzywej Chacie nad zaporą, szlak skręca ostro w górę – tutaj zaczyna się prawdziwie górska trasa. Odtąd szlak pnie się wyraźnie i mocno w górę, przebiegając przez las. Nie jest widokowy, raczej jednostajny w górę, z niewielkimi wypłaszczeniami. W końcu szlak dociera do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym, prowadzącym spod Dębowca. Na następnej serpentynie należy jednak być czujnym – podczas gdy czerwony wiedzie dalej szeroką trasą, żółty odbija drobną ścieżką do lasu. Po chwili łączy się ze szlakiem zielonym i ostatnim, już łagodnym podejściem, razem docierają do górnej stacji kolejki linowej – tutaj roztacza się widok na Bielsko-Białą. Można wybrać się na wieżę widokową mieszczącą się przy budynku kolejki (wstęp płatny – 5 zł), warto wejść natomiast do budynku obok górnej stacji kolejki, gdzie można zobaczyć historyczne wagoniki, jakie przed laty wyjeżdżały na Szyndzielnię. Tutaj szlak żółty się kończy – by dotrzeć do schroniska, musimy wybrać dalej szlak zielony lub na wcześniejszym skrzyżowaniu podążyć za szlakiem czerwonym.

Długość trasy: ok. 10 km (w obie strony)
Suma podejść: 599 m
Parking: przy ul. Tartacznej, spory, bezpłatny, w pogodne weekendy bywa trudno o miejsce, warto przyjechać wcześnie; GPS: 49°47’06.7″N 18°58’56.9″E
Gastronomia: Krzywa Chata przy zaporze, Schronisko PTTK Szyndzielnia, drobne punkty gastronomiczne przy górnej stacji kolejki
Toalety: sezonowo TOI-TOI przy parkingu, w Krzywej Chacie (płatne), w Schronisku PTTK Szyndzielnia (bezpłatne)

szlak żółty z mikuszowic

To najdłuższy, o największej sumie podejść i chyba najtrudniejszy szlak na Szyndzielnię. Startuje już na pętli autobusowej w Olszówce, można więc tu dostać się autobusami linii 1. Dalej przemierzamy Cygański Las, by następnie wspinać się stokiem Koziej Góry, cały czas mocno pod górę. Nie docieramy jednak do jej szczytu, w stronę którego odchodzi szlak niebieski, lecz kierujemy się w stronę przełęczy Kołowrót. Trasa lekko opada w dół, znów wspina się na Kołowrót (szczyt) i opada do przełęczy. W tym miejscu można przejść na zielony szlak, który prowadzi na Klimczok. Idących dalej żółtym szlakiem na Szyndzielnię, czeka za przełęczą Kołowrót ostatnie, ale długie i mocne podejście pod górę. Przed schroniskiem łagodnieje, ostatnie kilkaset metrów jest już dość przyjemną wędrówką. Szlakiem można iść dalej niż tylko do schroniska: nieco wyżej znajduje się właściwy szczyt Szyndzielni, można też wybrać się na Kllimczok.

Długość trasy: ok. 13 km (w obie strony)
Suma podejść: 780 m
Parking: przy kościele NMP Królowej Świata, zatoka przy ul. Pocztowej (bezpłatny) – GPS: 49°47’24.6″N 19°03’03.3″E; niewielki parking leśny za kawiarnią Peron, przy placu zabaw – GPS: 49°47’23.9″N 19°02’55.7″E
Gastronomia: Schronisko PTTK Szyndzielnia, punkty gastronomiczne przy pętli autobusowej (cukiernie, kawiarnie, restauracja)
Toalety: w Schronisku PTTK Szyndzielnia (bezpłatne)

kolejką gondolową

Wyjazd kolejką gondolową z pewnością będzie największą atrakcją dla najmłodszych turystów. Do dolnej stacji kolejki, ze względu na zakaz ruchu na końcowym odcinku drogi do kolejki, musimy dostać się z parkingu pieszo – to spacer ok. 1,5 km wzdłuż ul. Armii Krajowej lub czerwonym szlakiem na Dębowiec i następnie za schroniskiem na Dębowcu zejście zielonym szlakiem do pętli autobusowej. Można też podjechać autobusem linii nr 8, z ostatniego przystanku zostaje do przejścia ok. 500 m. Bilety kupujemy w kasie dolnej stacji kolejki lub on-line. Wyjazd trwa 8 minut, osiągając coraz większą wysokość, z wagonika roztacza się coraz szersza panorama na Bielsko-Białą i Górny Śląsk. Po dotarciu do górnej stacji kolejki, możemy udać się na wieżę widokową, do poczekalni z małą ekspozycją dawnych kolejek wyjeżdżających na Szyndzielnię, albo też przejść ok. 600 m zielonym szlakiem, by dotrzeć do Schroniska PTTK Szyndzielnia.

Parking: GPS: 49°46’58.7″N 19°01’23.6″E – kilkanaście miejsc parkingowych w zatokach przy ul. Karbowej (bezpłatne) lub GPS: 49°47’04.0″N 19°01’22.0″E – duże parkingi przy Hali Widowiskowo- Sportowej (bezpłatne); GPS: 49°46’51.4″N 19°01’25.9″E – spory parking przy rondzie na skrzyżowaniu ul. Karbowej i Armii Krajowej, płatny
Gastronomia: drobne punkty gastronomiczne za ostatnim przystankiem autobusowym pod kolejką na Szyndzielnię, drobne punkty gastronomiczne przy górnej stacji kolejki, Schronisko PTTK Szyndzielnia.
Toalety: dolna stacja kolejki, Schronisko PTTK Szyndzielnia (bezpłatne)

RUSZAJ NA SZYNDZIELNIĘ KOLEJKĄ GONDOLOWĄ!
PEŁNĄ RELACJA Z WYCIECZKI I SZEROKI INFORMATOR ZNAJDZIESZ TUTAJ

klimczok

Wszystkie szlaki wiodące na Klimczok, którymi chcielibyśmy się tu dostać z Bielska-Białej, wiodą przez Błatnią lub Szyndzielnię, które opisane są powyżej. Przyjrzyjmy się więc tylko odcinkom szlaków pomiędzy tymi szczytami oraz szlakom z Bystrej.

Z szyndzielni

Szlaki żółty i czerwony z Szyndzielni są bardzo przyjemne, świetnie nadają się na wycieczkę z dziećmi. Za schroniskiem czeka nas krótkie, dość kamieniste podejście, a następnie szlak nieco się wypłaszcza. Mijamy właściwy szczyt Szyndzielni, położony na wysokości 1028 m n.p.m. (choć co do dokładnej wysokości Szyndzielni istnieją spory, niektórzy podają 1030 m n.p.m.). Minąwszy Szyndzielnię szlak znów wspina się wyraźnie, ale niezbyt ostro pod górę, aż do odejścia szlaku czarnego. Następnie czeka nas długa prosta, po płaskim, dość piaszczystym terenie. Tuż przed rozwidleniem szlaków czerwonego i żółtego las się przerzedza i otwiera się widok na obie strony, choć niezbyt okazały – uwaga, w tym miejscu zazwyczaj mocniej wieje wiatr. Przed nami wybór: możemy żółtym szlakiem wspiąć się na szczyt Klimczoka, z którego roztacza się wspaniały widok – wówczas, chcąc udać się do schroniska, będzie trzeba zejść stokiem Klimczoka, dość stromym, trawiastym. Jeżeli chcecie iść tylko do schroniska lub wolicie na szczyt Klimczoka się wspinać po stoku, niż z niego zbiegać, wybierzcie szlak czerwony, który łagodnie dociera do Siodła pod Klimczokiem, skąd już niedaleko do schroniska.

Długość trasy: ok. 5 km (w obie strony na trasie Szyndzielnia-Klimczok)
Suma podejść: 126 m (bez wejścia na szczyt Klimczoka)/ 173 m (z wejściem na szczyt Klimczoka)
Gastronomia i noclegi: Schronisko PTTK Szyndzielnia, Schronisko PTTK Klimczok
Toalety: w Schronisku PTTK Szyndzielnia i w schronisku PTTK Klimczok (bezpłatne)

Z BŁATNIEJ

Dość długa, bo wynosząca ponad 5 km trasa, pomiędzy Błatnią a Klimczokiem jest bardzo zróżnicowana. Idąc od strony Schroniska na Błatniej, najpierw docieramy do odsłoniętego szczytu, wokół którego rozsiadła się rozległa polana. Roztacza się z niej piękny widok, z jednej strony na Bielsko-Białą i okolice, z drugiej na Brenną i okoliczne szczyty, takie jak Orłowa, grzbiet Starego Gronia, czy dalej położona Czantoria i Stożek. Dalej trasa jest zupełnie pofalowana: wznosi się i opada, systematycznie jednak osiągając coraz większą wysokość. Jest to wynik tego, że po drodze na Klimczok mamy do pokonania jaszcze dwa szczyty: Stołów oraz Trzy Kopce. Zarówno w jednym, jak i w drugim wzniesieniu znajdują się jaskinie. Jaskinia w Trzech Kopcach zwana Grotą Klimczoka, jest trzecią co do wielkości w Beskidzie Śląskim. Trasa jest w większości zalesiona, jednakże momentami odsłonięta. Idąc w stronę Klimczoka, warto co jakiś czas obejrzeć się za siebie, gdyż momentami roztaczają się ładne widoki, np. na szczyt Błatniej, który zostawiliśmy za sobą. Minąwszy Trzy Kopce, jeśli nie chcemy iść na Klimczok, lecz od razu na Szyndzielnię, możemy skręcić w jej kierunku na odchodzący tu czarny szlak. W końcu docieramy na Klimczok – od tej strony podejście jest dość łagodne. Przed nami roztacza się piękny widok, jeśli tylko trafimy na odpowiednią pogodę, można ze szczytu Klimczoka oglądać Tatry. Jeżeli chcemy udać się do Schroniska PTTK Klimczok, należy zejść po trawiastym stoku, dość ostro w dół. Ze względu na konieczność dojścia na Szczyt Błatniej, a dopiero potem przejścia kolejnych 5 km na Klimczok, choć nie jest to trasa trudna, polecamy ją osobom noszącym najmłodsze maluchy w nosidle oraz rodzinom ze starszymi dziećmi, dla których tak długa trasa nie będzie zbyt męcząca. Trasa nie nadaje się na wózek.

Długość trasy: ok. 5 km (ze schroniska na Błatniej do schroniska na Klimczoku)
Suma podejść: ok. 350 m
Gastronomia i noclegi: Schronisko PTTK Klimczok, Schronisko PTTK na Błatniej
Toalety: w Schronisku PTTK Klimczok, w Schronisku PTTK na Błatniej (bezpłatne)

z bystrej

Na Klimczok można się wybrać także z pobliskiej Bystrej – kursuje tu bielski autobus linii 57 (z centrum Bielska-Białej). W Bystrej warto odwiedzić Fałatówkę, czyli dom Juliana Fałata. Z Bystrej ruszamy trasą trzech szlaków: żółtego, czarnego i czerwonego, zaś na pierwszym skrzyżowaniu wybieramy albo szlak niebieski lub czerwony. Niebieski – trawersujący, cały czas, w miarę jednostajnie wspinający się w górę. Czerwony, widokowy (z jednej strony na Bielsko-Białą, a z drugiej na Beskid Żywiecki i czasem Tatry), mijający ruiny dawnego schroniska, na początku mocno pnie się w górę, a w drugiej części bardzo łagodnieje, wiodąc przez szczyt Magury.

Długość trasy: ok. 11 km (w obie strony)
Suma podejść: ok. 650 m (bez wejścia na szczyt Klimczoka)/ ok. 740 m (z wejściem na szczyt Klimczoka)
Gastronomia i noclegi: Schronisko PTTK Klimczok
Toalety: w schronisku PTTK Klimczok (bezpłatne)

dębowiec (686 m n.p.m.)

Pełna relacja z wycieczki na Dębowie i szeroki informator znajdują się tutaj.
Wycieczka na Dębowiec, a właściwie na nieco niżej położoną Polanę pod Dębowcem, bo właściwy szczyt położony jest wyżej, to łatwy i przyjemny spacer. Bliźniaki wychodziły już tutaj samodzielnie w wieku 2 lat, spokojnie można się wybrać też na wycieczkę wózkiem, jeśli tylko pójdziemy czerwonym szlakiem. Szlak ten prowadzi od ronda na skrzyżowaniu ulic Karbowej i Armii Krajowej przez ulicę Skalną, dalej skręca w prawo na szutrową, wygodną, łagodnie wznoszącą się drogę szutrową – tylko krótki ostatni odcinek jest trochę bardziej kamienisty i nieco bardziej stromy. Przy końcu ul. Skalnej można też nie skręcić w lewo, ale pójść prosto – ta ścieżka jest dużo krótsza, ale też bardziej kamienista i o wiele ostrzej prowadząca pod górę. Idąc nią, mijamy po prawej tor saneczkowy Słoneczna Polana, który może być dodatkową atrakcją podczas wycieczki. Docierając do Polany pod Dębowcem, mijamy kaplicę, w której w niedziele odprawiane są msze święte, a w Wigilię – pasterka. Z Polany pod Dębowcem roztacza się piękny widok na Bielsko-Białą i część Beskidu Małego z Magurką Wilkowicką na czele. Przy Polanie stacjonuje GOPR oraz znajduje się jedno z najstarszych schronisk w Beskidzie Śląskim – obecnie Gospoda Dębowiec. Na Dębowiec można wyjechać też kolejką kanapową przy Ośrodku Rekreacyjno-Narciarskim Dębowiec, przy której dolnej stacji znajduje się spory parking i park linowy. Latem można stąd ruszyć na Dębowiec także stokiem, za tablicami ścieżki edukacyjnej.

Suma podejść: 87 m
Długość trasy: ok. 2,5 km (w obie strony)
Parking:
– zatoki parkingowe przy ul. Karbowej, niedaleko ronda z aleją Armii Krajowej, bezpłatne
GPS: 49°46’55.1″N 19°01’23.8″E
– przy dolnej stacji kolejki linowej, wjazd z ul. Karbowej, bezpłatny
GPS: 49°47’09.4″N 19°00’55.0″E
– płatny parking przy ul. Karbowej, niedaleko ronda z aleją Armii Krajowej,
GPS: 49°46’51.7″N 19°01’24.6″E
Gastronomia: Gospoda Dębowiec (przykładowe menu)
RUSZAJ NA DĘBOWIEC!
PEŁNĄ RELACJA Z WYCIECZKI I SZEROKI INFORMATOR ZNAJDZIESZ TUTAJ

kozia góra

Na Kozią Górę można wybrać się jedną z czterech tras. Przy pętli autobusowej przy ul. Olszówka startują szlak zielony i żółty. Żółty, to ten sam, który biegnie na Szyndzielnię. Przebiega niedaleko dawnych skoczni narciarskich, momentami mocno pnie się w górę, krzyżując się z drogą dojazdową do Schroniska. Sam szlak żółty nie dociera na Kozią Górę, aby dojść na szczyt, trzeba przejść na szlak niebieski, na skrzyżowaniu szlaków. Szlak zielony biegnie przez Cygański Las, aż do bielskich Błoni. Można sobie go skrócić rozpoczynając wycieczkę właśnie tutaj (samochód można zostawić na sporym parkingu przy Hotelu na Błoniach, choć w pogodne weekendy trudno znaleźć wolne miejsce). Dalej zielony szlak prowadzi lasem, w dużej części wzdłuż dawnego toru saneczkowego, którego fragmenty wciąż można tu zobaczyć. Szlak momentami jest wąski i kamienisty, ostro pnący się w górę. Szlak czerwony rozpoczyna się przy Błoniach, mija zabytkowy ołtarz Jan z czasów kontrreformacji i wspina się do skrzyżowania ze szlakiem niebieski. Tutaj znajduje się miejsce odpoczynku z miejscem na ognisko. Szlak czerwony dalej biegnie do Bystrej, a na Kozią Górę trzeba odbić stąd szlakiem niebieskim. Po krótkim podejściu, oglądamy po prawej widok na podbliską część Beskidu Małego oraz fragment Bielska-Białej. Już łagodną ścieżką w górę docieramy do Schroniska „Stefanka”. Najłatwiejszą trasą, którą można pokonać wózkiem o większych kołach, jest druga dojazdowa do schroniska. Z okolic bielskich Błoni, najpierw pokrywa się ze szlakiem zielonym, a potem dalej biegnie prosto, gdy szlak odbija w lewo. Łagodnymi serpentynami osiąga wysokość, jedynie momentami mocniej pnąc się w górę. Droga jest szutrowa, szeroka, z jej przejściem nie powinny mieć problemu 3-latki. Przy schronisku na Koziej Górze czeka na nas plac zabaw z huśtawkami i drewnianym zamkiem ze zjeżdżalniami, miejsce na ognisko, a w Schronisku możliwość zakupu napoi i posiłków, również na ciepło.

Długość trasy:  w jedną stronę: ok. 2,5 km
Parkingi: Przy samych błoniach znajduje się dość spory parking przy ul. Czołgistów (pod Hotelem na Błoniach; uwaga! część miejsc postojowych jest wytyczonych wyłącznie dla gości hotelu), gdzie można śmiało szukać miejsc w tygodniu, a w weekendy warto rozglądać się już za miejscem postojowym już od pierwszych napotkanych parkingów po wjeździe na ul. Szeroką. Jeśli tam brak wolnego miejsca, parę miejsc znajdzie się też na szerszych poboczach np. przy Pocztowej (uwaga – częściowo jednokierunkowa).
GPS: 49°46’52.1″N 19°03’12.3″
Toalety: za schroniskiem bezpłatne toi-toie. Na Błoniach – toalety publiczne, płatne

Gastronomia: w schronisku Stefanka; także przy Błoniach i Cygańskim Lesie: różne kawiarenki, lodziarnie, piekarnie, punkty z ciepłymi przekąskami, a także większe restauracje (np. Wirtuozeria) – każdy znajdzie coś dla siebie

RUSZAJ NA KOZIĄ GÓRĘ!
PEŁNĄ RELACJA Z WYCIECZKI I SZEROKI INFORMATOR ZNAJDZIESZ TUTAJ

Zapraszamy w Beskidy – opisy innych tras w Beskidach znajdziesz tutaj.

Spodobał się artykuł? Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!

Jaworze

Urocza miejscowość u stóp Beskidu Śląskiego

Jaworze, wieś w województwie śląskim, w pobliżu Bielska-Białej, wzmiankowane było w dokumentach już ok. 1300 r. Jego nazwa ma pochodzić od słowa Jawor i miała być nadana przez córkę księcia cieszyńskiego – Wiolę. W XIX i XX w. słynne było jako miejscowość uzdrowiskowa. Obecnie miejscowość znów stara się o miano Zdroju.

Jaworze to wspaniałe miejsce dla turystów w każdym wieku, dla dzieci znajdą się tu ładne place zabaw, mnóstwo ryb do obserwacji i czekać będą na nie przygody w górach. Dorośli znajdą tu wypoczynek i świetną bazę wypadową w górskie szlaki. To miejsce, do którego można przyjechać na krótki spacer i na kilkudniowy pobyt. Jaworze może być piękne o każdej porze roku.

We wpisie tym zachęcamy do odwiedzenia Jaworza. Zapraszamy do zapoznania się z następującymi miejscami i atrakcjami:

  1. Park Zdrojowy i Tężnia Solankowa
  2. Inne atrakcje w centrum Jaworza
  3. Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej
  4. Szlaki turystyczne w okolicy Jaworza

Informator

Noclegi: w Jaworzu znajdują się kilka obiektów noclegowych, do których należą – SPA Hotel Jawor **** (przy wejściu na szlak turystyczny na Błatnią), Villa Barbara (niedaleko Parku Zdrojowego), Villa Aviator, Bukowy Las (w Jaworzu Nałężu, blisko szlaku turystycznego czerwonego na Błatnią).

Dojazd: jadąc drogą ekspresową S52 w kierunku Cieszyna, należy wybrać zjazd za Auchan w Bielsku i podążać za znakami na Wapienicę (w lewo na skrzyżowaniu i w lewo na pierwszym rondzie). Jadąc dalej prosto, dojeżdżamy do ostatniego ronda, na którym należy wybrać drugi zjazd, w stronę Bielska. Następnie należy skręcić w prawo w ulicę Jaworzańską i podążać cały czas główna drogą, która doprowadzi nas do centrum Jaworza.
Można też na ekspresówce pojechać dalej i wybrać zjazd w Jasienicy, a następnie za znakami kierować się na Jaworze (na światłach w prawo, na skrzyżowaniu równorzędnym w prawo, na następnym skrzyżowaniu – w lewo). Gdy miniemy przejazd kolejowy, na skrzyżowaniu z ul. Cieszyńską (na światłach), skręcamy w lewo, następnie na rondzie w prawo i dalej prosto, aż do centrum Jaworza.

Gastronomia: na terenie parku lodziarnia Lodowa Chatka, w okolicy kawiarnie (np. Koralowa przy ul. Koralowej, za tężnią) i restauracje (np. Zdrojowa, na skrzyżowaniu ul. Zdrojowej i Wapienickiej), cukiernia Mroczko (ul. Szkolna, trzeba przejść skwer na przeciwko wejścia do parku prowadzącego ul. Kościelną, minąć apteki, cukiernia po lewej):

Atrakcje dla dzieci: place zabaw, akwaria w muzeum, szlaki górskie

Materiały promocyjne Jaworza: mapa interaktywna, broszura, klip promocyjny znajdują się tutaj

Park zdrojowy i tężnia solankowa

Park Zdrojowy im. Józefa Piłsudskiego to wspaniałe miejsce na spędzenie czasu w weekend lub wolnego popołudnia całą rodziną. Jest tu spokojnie, pełno tu ławeczek z widokiem na fontanny, staw, kilka placów zabaw zapewniających atrakcję dla dzieci, przez prawie cały park są poprowadzone wygodne dla wózków alejki, a od czasu do czasu można natrafić na jakieś wydarzenie kulturalne.

Jedną z atrakcji parku jest fontanna solankowa. Przepływa przez nią solanka z Zabłocia. Z inhalacji solankowych można skorzystać odpoczywając na ławeczkach ustawionych wokół fontanny. Sama fontanna jest dziełem artysty że Szklarskiej Poręby, pana Macieja Wokanda. Tuż obok znajduje się mała biblioteka pod chmurką – Jaworzańska Biblioteka Parkowa, można wypożyczyć stąd książkę i po przeczytaniu ją zwrócić, lub też zabrać na własność w zamian zostawiając inną książkę.

Podążając alejkami wgłąb parku, znajdziemy pierwszy z placów zabaw. Ma dość ciekawy wygląd przypominający zamek, znajdują się tu m.in. huśtawki i zjeżdżalnie. Ma ten plus, że znajduje się wśród drzew, które dają nieco cienia, więc dobrze tu przyjść z dziećmi w upalne dni. W końcu dochodzimy do Alei Kościelnej, prowadzącej nieco pod górę, do kościoła pw. Opatrzności Bożej w Jaworzu. Możemy obejść kościół od lewej strony (fragment drogi utwardzonej), aby znaleźć się w drugiej części parku.

Przed nami otwiera się widok na dość spory staw z wyspą. Nam udało się zobaczyć pływające na nim kaczki, w wodzie całe ławice połyskujących złotych rybek, a na tafli piękne białe i różowe nenufary. Ze stawu tryska także fontanna, o zmiennych obrazach wodnych. Wokół stawu znajdują się ławeczki, na których można przysiąść i pooglądać pływające ryby i kaczki.

Okrążając staw, można wejść na malowniczy łukowaty mostek, gdzie warto zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Za stawem jest dość duży wybrukowany plac, gdzie znajduje się budka z lodami – Lodowa Chatka. Lodziarnia reklamuje się, wskazując, że lody są przygotowywane z prawdziwej śmietanki, bez sztucznych dodatków.

Idąc dalej, mijamy amfiteatr. Odbywają się tutaj różne imprezy kulturalne (kalendarium). Między budynkami, za sceną amfiteatru, znajduje się Informacja Turystyczna, w której można się zaopatrzyć w materiały o Jaworzu. Obok amfiteatru znajduje się drugi plac zabaw, raczej dla starszych dzieci. Dalej skręcamy w lewo, za widownią amfiteatru i wspinamy się ścieżką pod górę. Mijamy wiekowe drzewa, wśród nich pomniki przyrody i dochodzimy do kolejnej części parku.

Pierwszym obiektem, który z daleka rzuca się w oczy jest Tężnia Zdrojowa. Czynna jest od 1 kwietnia do 30 listopada. Jest to drewniana rotunda, wypełniona tarniną, która zraszana jest solanką. Wokół kolumny tężni, pod zadaszeniem, znajduje się szeroki, wybrukowany plac, po którym można spacerować z wózkiem, bez problemu mieścił się tam nasz bliźniaczy. Wokół tężni ustawione są ławeczki, na których można wypocząć. Znajduje się tutaj druga biblioteczka pod chmurką. Dalej znajduje się kolejny plac zabaw – są tu huśtawki dla najmłodszych (wysoko powieszone – wygodne dla rodzica) oraz system drewnianych domków, połączonych kładkami, gdzie znajduje się zjeżdżalnia i zabawka w postaci wiaderka na łańcuchu, który można przesuwać tam i z powrotem. Tuż obok znajduje się także kompleks sportowy.

INFORMATOR:

Dojazd: jadąc drogą ekspresową S52 w kierunku Cieszyna, należy wybrać zjazd za Auchan w Bielsku i podążać za znakami na Wapienicę (w lewo na skrzyżowaniu i w lewo na pierwszym rondzie). Jadąc dalej prosto, dojeżdżamy do ostatniego ronda, na którym należy wybrać drugi zjazd, w stronę Bielska. Następnie należy skręcić w prawo w ulicę Jaworzańską i podążać cały czas główna drogą, która doprowadzi nas do centrum Jaworza.

Parking: trzy parkingi znajdują się przy ul. Wapienickiej, jeden niedaleko fontanny solankowej, drugi przy amfiteatrze; są bezpłatne, nie zbyt duże, ale raczej nie ma problemu ze znalezieniem miejsca.

GPS: 49°47’31.3″N 18°56’59.9″E; 49°47’31.9″N 18°57’20.7″E49°47’31.5″N 18°57’14.5″E oraz 49°47’31.9″N 18°57’20.7″E

PLAN:

Toalety: płatne, za widownią amfiteatru

Gastronomia: na terenie parku lodziarnia Lodowa Chatka, w okolicy kawiarnie i restauracje.

Koszty: brak, ewentualne koszty posiłków

Atrakcje dla dzieci: place zabaw, fontanny, staw z rybkami

Inne atrakcje w centrum jaworza

Na przeciwko wejścia do parku ul. Kościelną, znajduje się skwer, a za nim ciągnie się w górę ul. Szkolna. Podążając nią można dojść do wzgórza Goruszka (411 m n.p.m.). Znajduje się tu murowana glorieta z 1798 r. Występuje tu też zwarte stanowisko sosny czarnej, jedyne takie w Beskidzie Śląskim. Na Goruszkę proponujemy udać się pieszo, ewentualnie z nosidłami, bo brak tu wygodnej ścieżki dla wózków.

Przy wejściu do parku ul. Kościelną znajduje się ławeczka, na której przysiadł hrabia Maurycy Saint Genois d’Anneaucourt. Dzięki niemu Jaworze w 1862 uzyskało tytuł uzdrowiska, był też fundatorem wielu obiektów w Jaworzu. Warto przy nim usiąść i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.


Muzeum Fauny i flory Morskiej i śródlądowej

Muzeum związane z morzem na południu Polski to prawdziwy ewenement. Zostało ono utworzone dzięki bosmanowi Erwinowi Pasternemu (1928-2011), absolwentowi jaworzańskiej szkoły podstawowej, której podarował cześć swoich zbiorów z dalekich podróży.

Zaraz po wejściu do muzeum, zaproszeni jesteśmy do łodzi, gdzie możemy wygodnie usiąść i obejrzeć prezentowany film o mieszkańcach mórz i oceanów. Nie jest zbyt długi, nawet młodsze dzieci spokojnie wytrzymają na miejscu, aby obejrzeć całość. Zresztą ich uwagę przykuwa też niecodzienne miejsce, w którym siedzą. Prezentowany jest także film z głębin, można posłuchać jakie tam występują dźwięki.

Największe wrażenie na dzieciach robią akwaria, w muzeum znajdują się trzy duże zbiorniki. Bliźniaki były zachwycone mnóstwem kolorowych pyszczaków. Powstaje tu także akwarium morskie, które jest nie lada gratką dla małych miłośników bajek „Gdzie jest Nemo?” i „Gdzie jest Dory?”. W akwarium będą mogli zobaczyć na żywo samego Nemo, Dory, Rozdyma i Jacques’a. Poza akwariami, można tu pooglądać eksponaty z Bałtyku oraz wielu dalekich mórz i oceanów. Są tu zarówno ryby, jak i muszle, żółwie, węże morskie, rozgwiazdy i skorupiaki.

Muzeum zaciekawiło naszych dwulatków, po wizycie wielokrotnie powtarzali, że podobało im się „u rybów”, ale z pewnością wrócimy tam, gdy jeszcze trochę podrosną. Pan przewodnik przekazuje dużo ciekawej wiedzy, która może być już przystępna dla starszych przedszkolaków.

Od września 2020 r. przy Muzeum działa także Motylarnia. W specjalnych warunkach można tutaj oglądać przepiękne motyle, ale też ich gąsienice i poczwarki, które czekają, by przeistoczyć się w te piękne owady. Przy odrobinie szczęścia, zobaczymy tu największego motyla świata – pawicę atlas, przepięknego niebieskiego motyla – morpho błekitnego, będącego symbolem Muzeum i wiele innych ciekawych i pięknych motyli. Jak powiedział nam przewodnik, lepiej odwiedzić Motylarnię popołudniu, kiedy motyle są bardziej skore do latania. Dodatkowo, pomiędzy salą z wystawą morską a Motylarnią, zobaczymy myszoskoczka, patyczaki, żółwia, ptasznika i wiele innych drobnych żyjątek.

Informator

Godziny otwarcia: wt-pt 9-15, sb-nd 13-18

Bilety: normalny – 15 zł, ulgowy – 10 zł, dzieci do lat 7 – bezpłatnie;
WTOREK – wstęp bezpłatny dla indywidualnych zwiedzających

Dojazd i parking: muzeum znajduje się przy ul. Wapienickiej 120, w budynku przy Szkole Podstawowej nr 2. Z centrum Jaworza należy podążać cały czas prosto, ul. Wapienicką, muzeum oznakowane, po prawej stronie (charakterystyczny mural na ścianie szkoły). Parking znajduje się przy szkole, jest dość obszerny, w wakacje nie ma problemu ze znalezieniem miejsca postojowego.

Strona internetowa: http://www.muzeum.jaworze.pl

szlaki turystyczne w okolicach jaworza

Położone u stóp Beskidu Śląskiego Jaworze oczywiście stanowi początek szlaków turystycznych:

1. na Błatnią (917 m n.p.m.), na której znajduje się schronisko PTTK, prowadzą stąd dwa szlaki:

– żółty, z centrum Jaworza – samochód można zostawić na jednym z parkingów opisanych w Informatorze dotyczącym Parku Zdrojowego; szlak zaczyna się przy ul. Zdrojowej, dokładnie przy przejściu dla pieszych obok wejścia do Parku ul. Kościelną;
trasa 6,2 km (w obie strony 12,5 km), 2 h 30 min (w obie strony 4h), suma podejść 550 m
Można także samochód zostawić powyżej Hotelu Jawor (dojazd według przebiegu szlaku lub za znakami prowadzącymi do Hotelu), wówczas trasa skraca się do 8 km w obie strony i 2 h 45 min na przejście w obie strony
Trasa do przejścia ze starszymi dziećmi, dla młodszych konieczna chusta/nosidło, raczej niedostępna dla wózków

– czerwony, z Jaworza Nałęża – w Jasienicy z ul. Cieszyńskiej należy wjechać w ul. Cisową i jechać do końca, za kościółkiem pw. Św. Jana Nepomucena po lewej znajduje się parking; trasa 11,8 km w obie strony, czas przejścia 4 h, suma podejść 520 m.

2. Spacerowy czarny szlak pieszy, rozpoczynający się przy ul. Kościelnej w parku, a prowadzący aż do centrum Bielska-Białej, przez lotnisko w Aleksandrowicach (tutaj znajdziesz wpis o lotnisku).

3. Niedaleko znajduje się malownicza Dolina Luizy, która sama w sobie jest świetnym miejscem na wycieczkę lub spacer, a także stanowi początek szlaków w Beskid Śląski: żółty na Szyndzielnię oraz niebieski na Błatnią, zaczyna się tu także ścieżka prowadzącą na Dębowiec. Do Doliny Luizy jest łatwo dojechać z Jaworza. Z centrum jedziemy ul. Wapienicką, która przechodzi w Jaworzańska, aż do skrzyżowania przy Stadionie Lekkoatletycznym i Hotelu Papuga: tutaj skręcamy w prawo w ulicę Zapora i nią dojeżdżamy do parkingu.

4. Przez Jaworze przebiega trasa rowerowa Greenways Kraków-Morawy-Wiedeń (oficjalna strona szlaku).

PLAN:

Dziękujemy pracownikom Punktu Informacji Turystycznej w Jaworzu za pomoc w uzyskaniu informacji o atrakcjach turystycznych w Jaworzu i okolicach oraz pracownikom Muzeum za udzielone informacje.

zobacz ciekawe miejsca w okolicy:

Dolina Luizy

Spodobał się artykuł? Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!