Łyska

Trasa spacerowa w Żywcu

KategoriaGóry, Kotlina Żywiecka
LokalizacjaPolska, woj. śląskie, Żywiec
Sposób wędrowaniapieszo / z nosidłami
Wiekpieszo – 5 lat

Wybraliśmy się na całkiem nie tak dawno wyznaczoną trasę spacerową w Żywcu, stanowiącą pętlę, która ma początek przy żywieckiej Konkatedrze, prowadzi przez dzielnicę Kocurów na Łyskę, a następnie przez Żywiecki Park Zamkowy wraca do punktu wyjścia. Na wycieczkę wyruszyliśmy spod Konkatedry – samochód można zostawić na pobliskich parkingach, które w weekendy są darmowe. Przechodzimy przez Żywiecki rynek, przy którym możemy zobaczyć ratusz, zrobić sobie zdjęcie z ogromnym napisem „Żywiec”, kupić pamiątki w Sklepie Góralskim czy skusić się na deser w lokalnych kawiarniach. Następnie, idąc za znakami czarno-białych kwadratów, przechodzimy uliczkami starego miasta aż do alei Piłsudskiego.

Po przejściu przez ulicę, na przeciwko Lidla skręcamy w prawo w ul. Powstańców Śląskich (uwaga, jest tu jedno oznaczenie, które może sugerować, że należy kierować się dalej prosto pod górę, jednak rzeczywiście szlak skręca w prawo we wspomnianą ul. Piastów Śląskich). Teraz czeka nas długi spacer wśród żywieckich osiedli, w większości drogą asfaltową. Skręcamy w ul. Góra Burgałowska, pniemy się nią pod górę, po czym przechodzimy łącznikiem drogą gruntową, aż do ponownego połączenia z asfaltem. Dalej idziemy prosto, aż do ul. Wichrowej. Szlak skręca w tą ulicę w prawo, ale jest ona nieco większa i bardziej ruchliwa niż mniejsze uliczki między zabudowaniami, warto więc pójść dalej prosto ulicą Jaśminową i skręcić w prawo dopiero w ul. Potockiego, która łączy się z ulicą Wichrową (przy ulicy Potockiego w dodatku jest szansa na spotkanie koni, co z pewnością ucieszy młodszych wędrowców).

Ul. Wichrowa wspina się mocno pod górę, gdy już się wypłaszcza, docieramy do skrzyżowania, na którym skręcamy w lewo w ul. Kocurowską. Mijamy po drodze Kaplicę Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i kościół, skręcamy dwa razy na rozwidleniach w prawo, kontynuując spacer ul. Kocurowską. Mijamy pętlę autobusową, cały czas idąc w górę, wyraźnie już w kierunku stoków Łyski. Po ok. 300 m od minięcia pętli autobusowej skręcamy w prawo w ul. Na Stoku – nie ma tutaj tabliczki z nazwą ulicy, należy więc zachować czujność w śledzeniu oznaczeń szlaku, jest to droga prowadząca między polami. Tutaj na chwilę warto zatrzymać się, by obejrzeć widok na Żywiec, część trasy którą pokonaliśmy i okoliczne szczyty.

Droga skręca ostro w lewo, pod górę. Docieramy do ogrodzonego terenu punktu poboru wody – tuż przed nim, wąska ścieżka skręca w lewo do lasu. To nią podążamy mocno pod górę, kilkadziesiąt metrów, aż do połączenia z szeroką leśną drogą. Teraz wspinamy się mocno pod górę aż do kapliczki pod Łyską. Droga skręca najpierw ostro w prawo, potem w lewo, prowadzi szeroką leśną drogą, momentami dość kamienistą. Cały czas idziemy po dużym nachyleniu pod górę. Niestety, w czasie naszej wycieczki trasa była dodatkowo mocno błotnista, ponieważ droga była rozjeżdżona przez ciężki sprzęt. Docieramy do kapliczki pod Łyską, gdzie można usiąść na przygotowanej ławeczce i odpocząć.

Do Łyski prowadzi stąd prosta droga, niemalże płaska, o długości ok. 1 km. To dodatkowy spokojny i łatwy spacer po lesie, w czasie którego warto spojrzeć w lewo pomiędzy drzewami i zobaczyć widok na Jezioro Żywieckie. Szczyt Łyski jest zalesiony, nie ma na nim żadnych widoków, ani miejsca odpoczynkowego, znajdziemy tu tylko tabliczkę informującą, że dotarliśmy na szczyt.

Wracamy do Kapliczki i stamtąd nie skręcamy na ścieżkę, którą dotarliśmy, lecz idziemy prosto za znakami szlaku. Przez jakiś czas droga prowadzi łagodnie z dół, aż do miejsca z pięknym widokiem na Babią Górę i Pilsko – tutaj czeka nas niedługi, ale stromy odcinek w dół, momentami śliski i kamienisty. Po jego pokonaniu docieramy do asfaltu – będziemy podążać teraz ul. Pod Łyską, a następnie skręcimy w lewo w ul. Pierwogóra. Ulica ta połączy się z ul. Partyzantów, w którą skręcamy w lewo. Szlak następnie skręca w prawo w ul. Grunwaldzką.

Szlak prowadzi dalej ul. Grunwaldzką, Klonową i Kopernika, my jednak zdecydowaliśmy się zmienić nieco trasę na przyjemniejszą – nie wzdłuż ulic, a wzdłuż rzeki. Zaraz za pierwszym mijanym przystankiem autobusowym przy ul. Grunwaldzkiej, przechodzimy na przejściu dla pieszych przez ul. Grunwaldzką, następnie przez przejazd kolejowy i tuż za nim skręcamy w prawo w ul. ks. Zdzisława Dzidka. Następnie skręcamy w trzecią przecznicę w lewo (dalej ul. ks. Dzidka), docieramy do ul. Kopernika, którą przechodzimy i wchodzimy następnie na ścieżkę pieszo-rowerową wzdłuż Koszarawy. Teraz w o wiele ładniejszych okolicznościach przyrody, z miejscami odpoczynku, ławeczkami i tablicami edukacyjnymi, idziemy aż do kładki przy Amfiteatrze pod Grojcem. Na wysokości kładki skręcamy w prawo, przechodzimy przez przejazd kolejowy (uwaga – przejazd niestrzeżony) i przez pasy i znajdujemy się w żywieckim parku.

W parku oczywiście warto spędzić więcej czasu. Jest tu mini-zoo i stajnia miejska, kawiarenka w Chińskim Domku, aleja lipowa, fontanna otoczona różami, malownicze mostki i mnóstwo kaczek. Przy końcu parku znajduje się zamek oraz niewielki park miniatur. Więcej o parku przeczytacie tutaj. Przechodzimy przez dziedziniec zamku i docieramy do konkatedry. W ten sposób wróciliśmy do punku wyjścia.

Trasa, choć w dużej części asfaltowa, ze względu na strome i kamieniste szlaki pod Łyskę nie nadaje się na wózek. Trasa ta jest dobrym pomysłem na jesienny lub wiosenny spacer – w upalne dni będzie zupełnie nieprzyjemna, ze względu na wędrowanie długi czas w otwartym terenie po asfalcie. Trasa jest też długa – mimo, że jest prosta, nie będzie więc odpowiednia dla dzieci rozpoczynających wędrówkę po górach, gdyż może stać się zbyt męcząca i nużąca.

informator

Czas przejścia:   ok. 5 h

Długość trasy: ok. 15 km (cała pętla)

Suma podejść: ok. 380 m

Dojazd: Do Żywca dojeżdżamy drogą ekspresową S1 i kierujemy się na centrum. Na rondzie przy McDonald’s jedziemy prosto, a na kolejnym wybieramy drugi zjazd. Jedziemy prosto aż do ronda przy Karczmie Żywieckiej, na którym wybieramy trzeci zjazd (zawracamy) i skręcamy zaraz za rondem w prawo w ul. Kościuszki. Parkujemy przy ul. Kościuszki lub na parkingach wokół konkatedry.

Parking:

Wzdłuż ul. Kościuszki, najlepiej w okolicach Sądu Rejonowego, lub na parkingach wokół Konkatedry (GPS: 49°41’17.1″N 19°12’05.9″E). Parkingi od poniedziałku do piątku do 17 płatne, w weekendy bezpłatne.

Gastronomia: przy żywieckim Rynku na początku szlaku, kawiarnia w żywieckim parku, w centrum Żywca polecamy Karczmę Żywiecką oraz lody w kawiarniach Miętówka (na Rynku) i Gałuszka

Pamiątki: po pamiątki z Żywca najlepiej udać się na Rynek, gdzie działa Sklep Góralski

Toalety: w parku – płatne

ciekawe miejsca w okolicy

Średni Grojec – trasa spacerowaGrojec – szlak turystyczny górskiDolina Zimnika
Dolina TwardorzeczkiŻywiecHala Boracza

Zapraszamy w Beskidy – opisy innych tras w Beskidach znajdziesz tutaj.

Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!

Więcej zdjęć z wycieczki znajdziecie na naszym profilu na Instagramie.

Grojec – trasa spacerowa

Niedługi spacer z widokami

KategoriaGóry, Kotlina Żywiecka
LokalizacjaPolska, woj. śląskie, Żywiec
Sposób wędrowaniapieszo / z nosidłami / z wózkiem
Wiekpieszo – 2 lata

O Grojcu można już było przeczytać na blogu tutaj, gdzie opisana jest trasa żółtym szlakiem, spod Amfiteatru pod Grojcem, przez Mały i Średni Grojec, aż na Grojec, nazwijmy go – właściwy. Tym razem testujemy całkiem nową trasę, która jest bardziej spacerowa niż górska. Zapraszamy do Żywca!

Wycieczkę zaczynamy przy moście na Koszarawie. Tutaj na niewielkim parkingu zostawiamy samochód i ruszamy w drogę, skręcając od razu w ul. Grojec. Na rozwidleniu dróg przed Stajnią pod Grojcem, wybieramy drogę w lewo, która lekko będzie się pięła pod górę. Dalej idziemy uliczką między domami, przy kolejnym rozwidleniu nasza trasa odbija w prawo, a zaraz potem czeka nas ostatnie rozwidlenie, na którym wybieramy drogę w lewo. Tutaj, za drzewami, znajdują się spore ruiny pieca wapiennego, przy którym stoi zielona tabliczka informacyjna. Do tego miejsca można dotrzeć także spod amfiteatru w Grojcu, wtedy trasa będzie tylko odrobinę dłuższa. Ruszamy ulicą biegnącą obok amfiteatru, która kawałek dalej skręca najpierw ostro w prawo, potem w lewo. Trzymamy się cały czas głównej drogi, która lekko skręca w lewo, a potem mocniej w prawo i docieramy do skrzyżowania przy piecu wapiennym.

Teraz droga pnie się dość mocno pod górę, tworząc łuk w prawo – zaraz za nim docieramy do miejsca, gdzie kończy się asfalt i zaczynają betonowe płyty. Ażurowe przestrzenie są wypełnione są kruszywem, na tą chwilę w bezśnieżną porę wózkiem z dużymi, pompowanymi kołami nie powinno być problemu z przejściem trasy, małe kółka spacerówek mogą wpadać w niektóre otwory, gdzie kruszywa jest mniej. Trasa jest całkiem nowa, czas pokaże, czy otwory będą na bieżąco wypełniane, czy zarosną trawą i jaki to będzie miało wpływ na wędrowanie z wózkiem.

Po drodze rozglądamy się na wszystkie strony – stopniowo ukazują się nam kolejne, piękne widoki. Najpierw za nami otwiera się widok na Beskid Żywiecki. Potem droga lekko skręca i widzimy Beskid Mały oraz taflę Jeziora Żywieckiego u jego stóp. Idziemy dalej, tuż przed wierzchołkiem Średniego Grojca idziemy już w śniegu, choć w Żywcu już nie było po nim śladu. Po dotarciu na szczyt – nagroda w postaci pięknej panoramy Beskidu Śląskiego, Małego i Makowskiego. Kto ma ochotę na większą górską przygodę, może wybrać się dalej na Grojec. Ponieważ byliśmy w okresie roztopów (a na dalszej trasie są fragmenty, które lubią być podmokłe, błotniste), po odpoczynku na Grojcu wracamy do Żywca. A co jeszcze w tym mieście można ciekawego robić w plenerze? O tym przeczytacie tutaj.

Nie jest to wycieczka górska z prawdziwego zdarzenia, można mieć też różne zdanie co do tego, jaki wpływ ma taka trasa betonowa na wygląd krajobrazu. Na pewno jest to jednak trasa bardzo niewymagająca, którą może przejść prawie każdy. Jest to więc jakiś pomysł na rodzinny spacer, który będzie urozmaicony pięknymi widokami, a jeśli wzbogacimy go o wizytę w Żywcu, na pewno będzie ciekawą wycieczką.

informator

Stopień trudności: 1

Czas przejścia:   ok. 1 h

Długość trasy: ok. 3 km (w obie strony)

Suma podejść: ok. 100 m

Plan:

Dojazd: Do Żywca dojeżdżamy drogą ekspresową S1 i kierujemy się na centrum. Na rondzie przy McDonald’s jedziemy prosto, a na kolejnym skręcamy w prawo (trzeba wybrać prawy pas, który poprowadzi nas na drogę 945). Kolejne rondo przejeżdżamy prosto i ok. 400 metrów za nim już można rozglądać się za miejscem parkingowym: po prawej znajduje się spora zatoka parkingowa. Na przeciwko – wejście do Parku Zamkowego od strony Mini Zoo, a po stronie parkingu, za torami – ścieżka dydaktyczna wzdłuż Koszarawy i Amfiteatr. Kto chce dojechać pod sam początek szlaku, musi jechać dalej, na rondzie wybrać pierwszy zjazd (kontynuować drogą 945), z następnie tuż za przejazdem kolejowym skręcić w prawo w kierunku mostu na Koszarawie. Tuż przed mostem, po lewej, znajduje się niewielki parking, gdzie najwygodniej zostawić samochód. Ewentualnie, aa mostem skręcamy w prawo w ul. Grojec, a na rozwidleniu znów trzymamy się prawej. Jedziemy do końca (uwaga na kilka progów zwalniających), aż na parking przy amfiteatrze – wówczas trasa będzie ok. 300 m dłuższa

Parking: tuż przed mostem na Koszarawie, niewielki, bezpłatny (GPS: 49.676916, 19.215016) ewentualnie przy amfiteatrze, spory, bezpłatny (GPS: 49°40’47.4″N 19°12’07.1″E)

Gastronomia: przy szlaku brak, w centrum Żywca polecamy Karczmę Żywiecką oraz lody w kawiarniach Miętówka i Gałuszka

Pamiątki: po pamiątki z Żywca najlepiej udać się na Rynek, gdzie działa Sklep Góralski, a w niedaleko od Rynku (ul. Jana III Sobieskiego) Sklep Góralski Parzenica.

Toalety: na szlaku brak

ciekawe miejsca w okolicy

Dolina TwardorzeczkiŻywiecHala Boracza
Piękna dolina, po której można pospacerować drogą asfaltową, mniej tłumnie odwiedzana od sąsiedniej Doliny ZimnikaMiasto z pięknym parkiem, w którym znajdziemy m.in. mini zoo i stajnię miejską, a także pospacerujemy ścieżką edukacyjną prowadzącą wzdłuż rzeki aż do Jeziora ŻywieckiegoŁatwy szlak w Beskidzie Żywieckim, który można pokonać wózkiem, rozpoczynający się w Żabnicy Skałce. W schronisku – pyszne jagodzianki!

Zapraszamy w Beskidy – opisy innych tras w Beskidach znajdziesz tutaj.

Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!

Więcej zdjęć z wycieczki znajdziecie na naszym profilu na Instagramie.

sPodobał się artykuł? Macie coś do dodawania lub jakieś uwagi? Zapraszamy do dodawania komentarzy na dole strony.

Grojec

w kotlinie żywieckiej z widokiem na beskidy

KategoriaGóry, Kotlina Żywiecka
LokalizacjaPolska, woj. śląskie, Żywiec
Sposób wędrowaniapieszo / z nosidłami
Wiekpieszo – 3 lata
(opis trasy spacerowej betonowymi płytami na średni grojec jest dostępny tutaj)

Tym razem wycieczka na wzgórze w samym sercu Żywca – Grojec. A właściwie trzy Grojce: Mały Grojec, Średni Grojec i Grojec (612 m n.p.m.) właściwy, bo wzgórze to ma trzy wierzchołki. Ruszamy do Żywca, żeby ze szlaku, który do żadnego Beskidu nie należy, zobaczyć piękne panoramy Beskidu Żywieckiego, Beskidu Śląskiego i Beskidu Małego, a także Beskidu Makowskiego.

Ruszamy z parkingu przy Amfiteatrze pod Grojcem. Wejście na żółty szlak jest nieco ukryte, znajduje się nieco za małą, plenerową sceną przy parkingu. Nas mapa źle pokierowała i przypadkowo odkryliśmy inne wejście na Grojec, poza szlakiem turystycznym, ale o tym później. Na internetowych mapach czasami szlak zaznaczony jest przez pobliski stok narciarski, który jest terenem prywatnym, ale tak naprawdę biegnie przez las, przez Mały Grojec, na który warto się wspiąć ze względu na widoki. Pierwszy fragment szlaku dość ostro biegnie pod górę. Szybko zdobywamy wysokość i już po kilkunastu minutach jesteśmy na Małym Grojcu, zwanym inaczej Księżym Grojcem. Parę kroków po wyjściu z lasu skręcamy ostro w lewo (uwaga, znak szlaku znajduje się na maleńkim betonowym słupku), docieramy do zbocza, z którego rozciąga się piękny widok na Średni Grojec i Grojec, wstęgę Soły oraz Beskid Śląski, w tym Skrzyczne. Idziemy dalej, w stronę Średniego Grojca.

Teraz szlak jest łagodniejszy, idziemy wśród łąk i pól w stronę Średniego Grojca. Najpierw mijamy po lewej stok, przez który według niektórych map ma prowadzić szlak, następnie idziemy polną drogą – trzymajmy się jej cały czas, ponieważ tutaj nie ma oznaczeń szlaku. Co chwila obracamy się za siebie i rozglądamy się wokół, by zobaczyć za sobą widok na Jezioro Żywieckie i Beskid Mały, Beskid Żywiecki po lewej i Beskid Śląski po prawej. W końcu docieramy do szerszej drogi, skręcamy nią w prawo, do góry – stąd widać już krzyż na Średnim Grojcu. Droga ta obecnie jest w trakcie budowy, jest więc mocno błotniście w tym miejscu, a prowadzi tędy szlak Drogi Krzyżowej, o którym nieco wspomniane będzie dalej. W końcu docieramy na Średni Grojec – stąd roztaczają się najpiękniejsze widoki w trakcie całej wycieczki, lepiej już nie będzie, bo najwyższy wierzchołek Grojca otoczony jest drzewami i widok nie jest już tak imponujący. Z Kopca, bo tak też jest nazywany Średni Grojec, widzimy Jezioro Żywieckie i Beskid Mały, a także Beskid Śląski. Znajduje się tutaj krzyż, postawiony na pamiątkę wizyty Jana Pawła II w Żywcu w 1995 r. Tuż obok przygotowane jest miejsce na ognisko, otoczone kamiennymi miejscami do siedzenia.

Za miejscem na ognisko ścieżka prowadzi dalej w dół, wśród krzewów dzikich róż. Ciekawie musi tu wyglądać latem, kiedy te wszystkie krzewy kwitną, ale pewnie jest też mnóstwo owadów. Dalej ścieżka jeszcze jakiś czas obniża się, potem wypłaszcza, prowadząc po dość wilgotnym, błotnistym jesienią terenie. W końcu czeka nas ostatnie podejście na Grojec. Początkowo ścieżka jest wąska, ostro biegnąca w górę, częściowo kamienista, częściowo błotnista, a częściowo jesienią usłana liśćmi – ten odcinek nie jest zbyt wygodny, szczególnie na wycieczce z młodszymi dziećmi. Następnie ścieżka rozszerza się i nieco wypłaszcza, po kilkunastu minutach docieramy na szczyt Grojca. Dalej wędrując żółtym szlakiem można dojść do Browaru w Żywcu.

Znajduje się tutaj również krzyż, a także nadajnik. Widok z tego miejsca nie jest tak piękny, jak z Grojca Średniego, ponieważ szczyt jest zadrzewiony, jednakże można pomiędzy drzewami wypatrzyć ładne widoki.

Zgodnie z legendą, u stóp góry Grojec znajdowało się niegdyś miasteczko, którego mieszkańcy byli bardzo smutni, ponieważ nie miało ono żadnej nazwy. Pewnego razu pewien młodzieniec postanowił wyruszyć na Grojec, aby w ciszy przemyśleć, jako mogłoby się nazywać miasto. Tam spotkał płaczącą dziewczynę, siedzącą na kamieniu. Na pytanie o powód smutku, odpowiedziała, że jest nimfą leśną o imieniu Żywia, która w przeciwieństwie do swoich sióstr, nie ma żadnego miasta, którym mogłaby się opiekować. Młodzieniec bardzo się ucieszył, opowiedział jej o swoim mieście, a nimfa zgodziła się go objąć w opiekę. Gdy wrócił, powiedział mieszkańcom miasta o nowej opiekunce, a ponieważ zaczęło im się od tego czasu coraz lepiej wieść, z wdzięczności do opiekunki Żywii nadali miastu nazwę „Żywiec”.

Idąc na Grojec, kierowaliśmy się mapą, które wskazywała, że szlak biegnie przez stok narciarski za amfiteatrem. W rzeczywistości nie było tam żadnych oznaczeń żółtego szlaku, jednakże wzdłuż drogi, biegnącej za amfiteatrem pojawiły się kwadratowe znaki, ścieżki edukacyjnej, która prowadzi na Grojec. Prowadzi ona ona przez miejsca, gdzie m.in. można zobaczyć pozostałości pieca wapiennego, zarośla leszczynowe czy torfowisko wysokie. Dodatkowo, na szczyt Średniego Grojca prowadzi Droga Krzyżowa, której kapliczki rozsiane są po drodze. Wędrówka żółtym szlakiem jest jednak najkrótsza, co ma znaczenie szczególnie dla najmłodszych piechurów.

Będąc na Grojcu koniecznie zajrzyjcie do Żywca, gdzie m.in. czeka na Was piękny park ze Stajnią Miejską i Mini Zoo, czy też ścieżka wzdłuż Soły i Koszarawy prowadząca aż do Jeziora Żywieckiego. O tych atrakcjach przeczytacie tutaj.

informator

Stopień trudności: 3

Czas przejścia:   ok. 2,5-3 h

Długość trasy: ok. 6 km (w obie strony)

Suma podejść: ok. 300 m

Plan:

Dojazd: Do Żywca dojeżdżamy drogą ekspresową S1 i kierujemy się na centrum. Na rondzie przy McDonald’s jedziemy prosto, a na kolejnym skręcamy w prawo (trzeba wybrać prawy pas, który poprowadzi nas na drogę 945). Kolejne rondo przejeżdżamy prosto i ok. 400 metrów za nim już można rozglądać się za miejscem parkingowym: po prawej znajduje się spora zatoka parkingowa. Na przeciwko – wejście do Parku Zamkowego od strony Mini Zoo, a po stronie parkingu, za torami – ścieżka dydaktyczna wzdłuż Koszarawy i Amfiteatr. Kto chce dojechać pod sam początek szlaku, musi jechać dalej, na rondzie wybrać pierwszy zjazd (kontynuować drogą 945), z następnie tuż za przejazdem kolejowym skręcić w prawo na most. Za mostem skręcamy w prawo w ul. Grojec, a na rozwidleniu znów trzymamy się prawej. Jedziemy do końca (uwaga na kilka progów zwalniających), aż na parking przy amfiteatrze.

Parking: przy amfiteatrze, spory, bezpłatny: 49°40’47.4″N 19°12’07.1″E; ewentualnie przy ul. Witosa, na przeciwko wejścia do Parku Zamkowego, od strony Mini-Zoo, dość spora zatoka parkingowa wzdłuż drogi, w weekendy popołudniu często zapełniona, bezpłatna: GPS: 49°40’54.0″N 19°12’08.8″E

Gastronomia: przy szlaku brak, w centrum Żywca polecamy Karczmę Żywiecką oraz lody w kawiarniach Miętówka i Gałuszka

Pamiątki: po pamiątki z Żywca najlepiej udać się na Rynek, gdzie działa Sklep Góralski, a w niedaleko od Rynku (ul. Jana III Sobieskiego) Sklep Góralski Parzenica.

Toalety: na szlaku brak

ciekawe miejsca w okolicy

Dolina TwardorzeczkiŻywiecHala Boracza
Piękna dolina, po której można pospacerować drogą asfaltową, mniej tłumnie odwiedzana od sąsiedniej Doliny ZimnikaMiasto z pięknym parkiem, w którym znajdziemy m.in. mini zoo i stajnię miejską, a także pospacerujemy ścieżką edukacyjną prowadzącą wzdłuż rzeki aż do Jeziora ŻywieckiegoŁatwy szlak w Beskidzie Żywieckim, który można pokonać wózkiem, rozpoczynający się w Żabnicy Skałce. W schronisku – pyszne jagodzianki!

Zapraszamy w Beskidy – opisy innych tras w Beskidach znajdziesz tutaj.

Zapraszamy do polubienia bloga na facebooku!

Więcej zdjęć z wycieczki znajdziecie na naszym profilu na Instagramie.

sPodobał się artykuł? Macie coś do dodawania lub jakieś uwagi? Zapraszamy do dodawania komentarzy na dole strony.