Pętla z Nowej Słupi po Świętokrzyskim Parku Narodowym
Kategoria:
Góry, Góry Świętokrzyskie
Lokalizacja:
Polska, woj. świętokrzyskie
Sposób:
Pieszo, z nosidłem
Przed nami wycieczka szlakami Świętokrzyskiego Parku Narodowego, na najbardziej znany szczyt Góry Świętokrzyskich, czyli Łysą Górę, gdzie zobaczymy świętokrzyskie gołoborze i klasztor na Świętym Krzyżu. Jedziemy w świętokrzyskie.
Wycieczkę rozpoczynamy przy figurze pielgrzyma świętokrzyskiego, Emeryka.
Według legendy, świętokrzyskim pielgrzymem jest rycerz, który za karę został zmieniony w kamień. Rycerz ten wsławił się w walkach, a gdy porzucił rycerskie rzemiosło, miał wędrować do miejsc świętych – planował też wejść na Święty Krzyż. Chwalił się swoją pobożnością, a drogę planował przebyć na kolanach. Gdy rozpoczął wędrówkę, na skraju lasu, usłyszał bicie dzwonów świętokrzyskiego klasztoru, a nie była to pora, w której normalnie biły. Stwierdził wówczas z pychą, iż dzwony te biją na jego cześć. Gdy tylko to powiedział, zamienił się w kamień. Odtąd co roku przesuwa się w stronę klasztoru o ziarnko piasku, a gdy do niego dotrze, skończy się jego pokuta, ale i świat.
Kierujemy się do kas Świętokrzyskiego Parku Narodowego, gdzie nabywamy bilety wstępu (w 2025 r.: normalny 10 zł, ulgowy 5 zł). Można tutaj też przybić pieczątkę np. do książeczki GOT i kupić drobne pamiątki z ŚPN. Najszybsza droga na szczyt prowadzi prosto, znakami niebieskimi, my kierujemy się jednak w prawo za znakami zielonymi szlaku spacerowego. Przez długi odcinek trasa prowadzi niemal płasko, przez świętokrzyską puszczę, w ciszy, bo turystów nie ma zbyt wielu. Po drodze mijamy tablice edukacyjne opisujące tutejsze ciekawostki: mijaną przez nas na trasie wychodnię skalną, historię biegnącej tu niegdyś kolei.
Mijamy miejsce odpoczynku „Rampa” i po ok. 1,5 km docieramy do rozejścia szlaków: skręcamy ostro w lewo na szlak czarny, którym wspinamy się teraz mocno pod górę – na długości ok. 1,5 km pokonujemy 183 m w górę. Ten odcinek trasy jest otwarty w okresie od 1 kwietnia do 31 października. Docieramy do rozejścia szlaków i skręcamy w lewo na szlak niebieski. Szlak prowadzi nas wzdłuż Drogi Przewodników Świętokrzyskich, od której jesteśmy oddzieleni pasem lasu. Szlak łączy się z drogą w miejscu, gdzie znajduje się wejście na galerię widokową na gołoborze.
Na galerię widokową na gołoborzu na Łysej Górze trzeba zakupić odrębny bilet, od tego, który jest za wstęp do parku (w 2025 r.: 13 zł normalny, 7 zł ulgowy), w znajdującej się tutaj kasie. Po zakupie, schodzimy po metalowych schodach w dół, na galerię widokową. Z galerii rozciąga się rozległy widok na gołoborze, możemy przeczytać informacje o gołoborzu na ustawionych tutaj tablicach edukacyjnych.
Następnie mijamy wieżę Radiowo-Telewizyjnego Centrum Nadawczego i docieramy do klasztoru i Bazyliki na Świętym Krzyżu. Jest to najstarsze w Polsce sanktuarium, nazwa pochodzi od relikwii drzewa Krzyża Świętego, przekazanych tutejszym zakonnikom przez Władysława Łokietka, które obecnie znajdują się w Kaplicy Oleśnickich, dostępnej dla odwiedzających. Przy Bazylice warto także zajrzeć do muzeum misyjnego, gdzie m.in. można obejrzeć eksponaty przywiezione z krajów misyjnych z terenu Azji, Afryki, Europy czy Ameryki Północnej (za wstęp pobierana jest dowolna ofiara, z przeznaczeniem na misje).
Po wizycie na Świętym Krzyżu, schodzimy w dół, Drogą Królewską. Po drodze mijamy słowiański wał kultowy, Grotę Matki Bożej i stacje drogi krzyżowej. Ścieżka prowadzi prosto, mocno w dół, lasem, do przejścia mamy ok. 2 km do kas ŚPN, w trakcie których schodzimy 215 m w dół. Docieramy do kas Parku Narodowego, gdzie kończy się nasza górska wycieczka. Niedaleko wyjścia z ŚPN znajduje się Muzeum Starożytnego Hutnictwa i Park Legend, które można odwiedzić przy okazji wycieczki.
INFORMATOR
Długość trasy: ok. 9 km
Suma podejść: ok. 310 m
Punkty GOT: 12
Plan:
(plan ma charakter poglądowy i schematyczny, nie stanowi dokładnego odzwierciedlenia odległości, wielkości, przebiegu granic itp.)
Dojazd:
Do Nowej Słupi dojeżdżamy drogą 751 lub 756, na Rynku skręcamy w ul. Świętokrzyską i jedziemy nią do końca, na rozwidleniu wybierając drogę bardziej na prawo (parking płatny) lub skręcamy w biegnącą bardziej na lewo ul. Benedyktyńską (zatoczki parkingowe, bezpłatne)
Parking: płatny parking bezpośrednio przy wejściu na szlak, GPS: 50°51’37.6″N 21°04’41.3″E; bezpłatny parking w zatoczkach przy ul. Benedyktyńskiej, GPS: 50°51’37.4″N 21°05’04.8″E
Gastronomia: jadłodajnia przy klasztorze na Świętym Krzyżu, restauracje i punkty gastronomiczne w Nowej Słupi (przy wejściu na szlak – karczma)
Toalety: przy kasie ŚPN w Nowej Słupi, przy klasztorze na Świętym Krzyżu
Jeśli będziecie w okolicach Chęcin, koniecznie wybierzcie się na Miedziankę – ten niewysoki szczyt (354 m n.p.m.), na który wiedzie krótki szlak, zachwyca ukształtowaniem, pięknem widoków i flory. Kierunek – Góry Świętokrzyskie!
Wycieczkę zaczynamy z parkingu przy ul. Złotej we wsi Miedzianka, poruszamy się za znakami szlaku żółtego – pamiętajmy, że został tutaj ustanowiony rezerwat przyrody. Trasa na górę nie jest długa, ale obejmuje kilka krótkich, ostrzejszych podejść. Przy jednym z nich mijamy Sztolnię Trzy Kominy, zabezpieczoną kratą – zaglądają przez nią, widać, że sztolnia jest głęboka.
Czy wiesz, że…
Nazwa Miedzianka pochodzi od występujących tu złóż miedzi. W górze istnieją liczne szyby, pozostałości po dawnych kopalniach. Wydobycie na dużą skalę rozpoczęto według źródeł już za czasów króla Zygmunta III Wazy.
Zaraz za nią, skręcamy ostro w prawo i wychodzimy na bardziej otwarty teren. Podczas naszego wiosennego pobytu, od tego miejsca szlak na Miedziankę tonął w kwiatach.
Mimo, iż Miedzianka jest maleńka, to zaskakuje nas skalistym, niczym wysokogórski, szczytem. Szlak wiedzie przez występujące tutaj formy skalne, co dodaje atrakcyjności wycieczce.
Chociaż wyjście na szczyt żółtym szlakiem zajmie nam jakieś 15-20 minut tempem spacerowym, to warto na dłużej zatrzymać się na szczycie. Roztacza się stąd wspaniały widok, szeroka panorama, obejmująca m.in. Łysogóry, Chęciny z górującym nad miejscowością zamkiem, pobliski kamieniołom, a podobno przy bardzo dobrej widoczności można dostrzec nawet Tatry.
Wracamy szlakiem żółtym, albo tą samą drogą, albo idziemy dalej i zamykamy pętlę, wracając się kawałek do parkingu, gdy szlak dojdzie do szosy.
Informator
Długość trasy: ok. 1 km
Suma podejść: ok. 40 m
Czas przejścia: ok. 30 min
Atrakcje w pobliżu : Muzealna Izba Górnictwa Kruszcowego w Miedziance
Wędrówka trasą dawnej kolejki wąskotorowej – Korona Gór Polski 4/28
Na Łysicę wyruszyliśmy z miejscowości Święta Katarzyna. W słoneczny weekend, przyjeżdżając chwilę po 9 rano, zajmowaliśmy jedno z ostatnich miejsc na parkingu – warto więc przyjechać nieco wcześniej. Po krótkim spacerze z parkingu docieramy do kas Świętokrzyskiego Parku Narodowego, gdzie nabywamy bilety wstępu do Parku. Nie idziemy jednak dalej w kierunku źródełka św. Franciszka, lecz wracamy się kilka kroków i skręcamy w prawo, tuż za pomnikiem.
Wędrujemy teraz szlakiem dawnej kolejki wąskotorowej. Co jakiś czas przechodzimy przez mniejsze i większe mostki i mosty, które kiedyś służyły jako kolejowe. Wędrówce towarzyszą ustawione tu tablice informacyjne, które opisują historię kolejki, która niegdyś przebywała tą trasę. Trasa prowadzi szeroką, leśną, zacienioną ścieżką, niemalże płaską. Nasza wycieczka miała miejsce w dość wilgotny, ciepły dzień, po obu stronach drogi utrzymywała się stojąca woda, wobec czego musieliśmy się zmierzyć z latającymi tu komarami. Z tego względu polecamy spacer tym szlakiem raczej wiosną lub jesienią, kiedy owady tak bardzo nie dokuczają. Docieramy do miejsca rozwidlenia szlaków na polanie i miejsca wypoczynku z wiatą i ławami, o nazwie Słupski Weksel. W dniu naszej wizyty można było także tutaj zakupić bilety do ŚPN. Skręcamy za znakami w prawo i kontynuujemy wędrówkę szlakiem kolejki wąskotorowej. Po drodze przechodzimy przez Duży Most, który ma ok. 5 m wysokości, a przez który niegdyś przejeżdżała kolejka wąskotorowa.
Docieramy do punktu o nazwie Trójkąt, gdzie docierała kolejka wąskotorowa, a gdzie teraz znajduje się miejsce odpoczynku z wiatą oraz skrzyżowanie szlaków. Odtąd przechodzimy na szlak czarny, który doprowadzi nas do Przełęczy Św. Mikołaja. Czeka nas teraz długie na ok. 1700 m, żmudne podejście, dość wąską ścieżką przez las, w okresie deszczowym momentami dość błotniste. Do pokonania aż do przełęczy mamy 187 m przewyższenia. Po trudach wędrówki docieramy do Przełęczy Świętego Mikołaja, gdzie możemy odpocząć i zajrzeć do kapliczki, w której znajduje się figura właśnie tego dobrze znanego dzieciom świętego.
Następnie kierujemy się w stronę Łysicy, która ma dwa wierzchołki. Pierwszy z nich na naszej drodze to Skała Agaty, o wysokości 614 m n.p.m. Ruszamy z Przełęczy św. Mikołaja początkowo ścieżką niemalże płaską. Mniej więcej od połowy drugi między przełęczą a szczytem droga zaczyna wznosić się w górę i momentami stawać się bardziej kamienista. Sama skała nie znajduje się bezpośrednio przy szlaku, przy którym stoi tylko tabliczka informacyjna o tym miejscu. Minąwszy Skałę Agaty kierujemy się na drugi wierzchołek Łysicy – Łysicę właśnie. Na początek nieco schodzimy w dół, aby na koniec wspiąć się na szczyt. Na wierzchołku znajdziemy tablicę informującą nas, że znajdujemy się na szczycie Łysicy, wraz z drogowskazami i skrzyneczką z pieczątką – Łysica wszak należy do Korony Gór Polski. Obok, znajduje się krzyż, zza którego otwiera się niezbyt szeroki widok. Szczyt jest mocno kamienisty, można więc na nim poczuć charakter Gór Świętokrzyskich.
Ze szczytu Łysicy ruszamy w dół do punktu wyjścia. Czeka nas zejście momentami dość strome, wśród wielu luźnych głazów, należy więc zachować ostrożność przy schodzeniu. Mijamy liczne drewniane belki, o które zatrzymują się niektóre ze staczających się kawałków skał. Momentami przechodzimy przez ułatwienia w postaci schodów, które zostały przygotowane nad najbardziej stromymi i kamienistymi fragmentami.
Docieramy do Źródła św. Franciszka, gdzie warto po trudzie wędrówki zatrzymać się i odpocząć. Oprócz samego źródełka, znajduje się tutaj kapliczka, kilka ławek i tablica edukacyjna. To urokliwe miejsce, gdzie warto na chwilę przysiąść. Od źródełka dzieli nas już tylko kilka kroków do punktu wyjścia – zamykamy pętlę i kończymy wycieczkę.
INFORMATOR
Długość trasy: ok. 11,5 km
Suma podejść: ok. 350 m
Punkty GOT: 15
Plan:
(plan ma charakter poglądowy i schematyczny, nie stanowi dokładnego odzwierciedlenia odległości, wielkości, przebiegu granic itp.)
Dojazd:
Z Bodzentyna drogą 752 dojedziemy pod sam klasztor w miejscowości Święta Katarzyna, obok którego znajduje się parking. Jeśli jedziemy od strony Daleszyc, to najpier dojeżdżamy do miejscowości Górno, a następnie jedziemy w kierunku Bodzentyna drogą 752, aż do Świętej Katarzyny. Przy tej drodze znajduje się punkt widokowy z parkingiem i napisem Góry Świętokrzyskie, gdzie warto przystanąć.
Parking: wzdłuż drogi 752, tuż pod klasztorem – parę miejsc, bezpłatny – GPS: 50°54’07.9″N 20°52’52.0″E; więcej miejsc na parkingu klasztornym, wolne datki do skarbony w furcie klasztornej – GPS: 50°54’04.1″N 20°52’51.8″E; spory parking znajduje się także na przeciwko klasztoru – w czasie naszej wycieczki niestety był nieczynny
Gastronomia: kilka punktów gastronomicznych (kawiarnia, lodziarnia, restauracja) w miejscowości Święta Katarzyna
Mówi się, że pojawiające się dziecko przewraca świat do góry nogami. Co dopiero bliźnięta! Mimo to, pasjonaci podróży nie powinni się zrażać - teraz podróże staną się zupełnie inne, ale przez to ciekawsze. Zachęcamy więc rodziców, szczególnie bliźniąt, do odkrywania świata razem z dziećmi, a tym, którzy już z dziećmi podróżują, być może podpowiemy, gdzie się udać na wycieczki małe i duże. W drogę!